Witam.
Mam problem. Ostatnio jechałem swoją Katanką (seryjna) 60km/h (max ;P) i cos mi strzeliło i skuter zgasł. Doszedłem do domu i próbowałem odpalić najpierw na rozrusznik a później kopką i nic ale próbowałem dalej aż w końcu odpalił. jechał do przodu ślimaczym tempem. W ogóle nie przyspieszał aż w końcu zgasł na dobre...
Wymieniłem moduł, nowy aku, zmieniałem kabel WN, i zmieniałem fajki, dalej brak iskry...
Sprawdzałem miernikiem poszczególne kable i np. w kostce masa i czerwony kabel napiecie 12, kolejno np. swiatelko w schodku 12 swiatla i kierunki i klakson swieca normalnie.
Macie jakieś sugestie porady?
|