Cześć..
Kurde, ale jestem zły .. Nie wiem co jest grane ze skuterem. Przejdźmy do rzeczy.
Dzisiaj odebrałem skuter od mechanika. Jeździłem grubo 3 godziny. Podjechałem pod dom, i za chwile usłyszałem jakieś "plucie" od gaźnika. Skuter zgasł. Próbuję odpalić, odpalił. Chodzi, chodzi i zgasł. Drugi raz próbuję odpalić, ale już nie dało rady. Dzwonie do mechanika, popchałem do niego, pierwsze co to patrzy czy jest iskra. Nie ma iskry.. Już stres. Z racji tego, że drugi Chińczyk stoi na ogrodzie wyjąłem z niego cewkę. Ok, przełożył jest iskra, odpalił, po czym skuter zgasł. Patrzy czy jest iskra iskry znowu nie ma. Poszedłem po moduł. Wsadził moduł iskry nie ma. Podleciał kumpel Colibrem wsadziliśmy mój moduł do jego Colibra i chodzi. Nie wiedzieliśmy co mamy szukać, kable patrzyliśmy i było okej. Umówiłem się z nim po świętach, że zawitam.
Przypchałem do domu skuter, minęły jakieś 2 godziny od powrotu od mechanika idę na ogród, przykręcam masę jest iskra skuter pali, jeździ, wielkie nadzieję, że jest dobrze.. Zgasiłem skuter, chcę odpalić i znowu to samo.. Nie ma iskry. Wyczyściłem magneto, ale i tak iskry brak. Wyczytałem też, że coś tam od stacyjki możne być nie tak, poszedłem, ale wszystko jest dobrze przy stacyjce.. Nie wiem już co mam robić proszę o porady.. Ogólnie jestem załamany.. Ehh..
Iskrę sprawdzaliśmy po zdemontowaniu fajki. Na samym kablu, więc to nie jest wina świecy.
Proszę wszystkich o pomoc..
Wojtek99
Jeśli masz kabel przetarty to znaczy że jest przetarty razem z tą "osłonką" 
Najprościej mówiąc jest przerwany
