Witam, myślałem nad kupnem crossa diabolini :
http://allegro.pl/motor-cross-diabolini ... 13996.html
Chce pojeździć sb po wiosce, szutrach, łąkach, lekki teren, bardziej rekreacyjnie.
Polecacie go ?
Jakie są jego koszty utrzymania ? Ile pali ?
Myślałem też nad quadem Bashanem co będzie lepszym wyborem ?
Do takiej jazdy jak wyżej pisałem, proszę o pomoc, pozdrawiam

Może poszukaj jakiejś używanej sendy?

_________________

Wpadnij do mojego zippa
viewtopic.php?t=358105

Hmm, no niewiem .

-- 25 sie 2013, o 14:16 --

Ale powiedzcie coś o tym diabolini !:D

Miałem quada ale 150 i crossa 125, osobiście quad mnie więcej wynosił, większe spalanie droższe opony czy nawet części, do crossa miałem wszystko taniej ze względu na większą liczbę ofert. Jazda crossem jest ciekawsze, więcej terenów pokonasz jak takim quadem. Ja bym szukał osobiście za te 3tys Yamahe DT 125 albo MTX 125 a nie nowego chinola. Taka DT albo MTX 125 to jest 2t i na prawdę ma moc ;)

_________________

Zapraszam do obejrzenia mojego swapu, kiedyś siedział chiński 4t,następnie minarelli horizontal a teraz piaggio 125cc

post2459516.html#p2459516

Ale ten diabolini fajnie wygląda, ma tam amory pozmieniane .
A diabolini to nie chińczyk tylko z tego co wiem lepszy sprzęt.

-- 25 sie 2013, o 14:23 --

a jakiego miałeś tego crossa i quada ?
Ile Ci te sprzęty paliły ?

Człowieku w terenie nie patrzy się na spalanie, ile wlałem tyle spalił mi quad, na wypad ok 20km po asach,błotach taki na cały dzień 5/6 litrów musiałem zalać i kilka razy na lince wróciłem ponieważ albo coś się uszkodziło albo brakło paliwa. Cross palił za to mało, nie sprawdziłem ale na 1 litrze miałem sporo jazdy i frajdy. Diabolini to chinol i nie wierz że to na podzespołach hondy itd bo to nie prawda, ludzie tak piszą i szukają naiwniaków

_________________

Zapraszam do obejrzenia mojego swapu, kiedyś siedział chiński 4t,następnie minarelli horizontal a teraz piaggio 125cc

post2459516.html#p2459516

To miałeś najwyraźniej coś nie tak.
Miałem a zasadzie nadal mam quada 250 i koszty utrzymania nie są duże a spalanie jest w zasadzie bardzo małe.
Jak zaleje 3l to jeżdżę i jeżdżę (nie oszczędzam go), więc nie wiem jakim cudem Twój tyle pali.
Fakt nie robię jakiś tras po 50km ale na paru litrach to zjeżdżę całe okoliczne lasy i jeszcze mi zostanie.

Bardziej polecałbym crossa. Fakt, może nie jest to senda czy dt ale koszty utrzymania dibolini są sporo mniejsze niż np. dt 125 a do tego jeżeli autor chcę jeździć jedynie rekreacyjnie + jakiś teren czasami to sądzę, że nowy cross da sobie z ty radę.

_________________

Zapraszam do mojej Malaguti F12

Ale 125ccm w crossie chińskim ma problem by czegoś nie uszkodzić, takie 250 podobno strasznie mocne a rama słaba. Ja bym szykał 150 max 200 i uwierz, to na prawdę jedziie fajnie wiadomo że lepsze są markowe 125 2t no ale jak chcesz nowego to 125-200ccm3 max

_________________

Zapraszam do obejrzenia mojego swapu, kiedyś siedział chiński 4t,następnie minarelli horizontal a teraz piaggio 125cc

post2459516.html#p2459516

daibolini 250 dobre crossy to taka china z ten najlepszej półki :0 w porównaniu do innych 250 chyba bemi się nazywają gdzie są strasznie krótkie na małych kołach i po wyskoczeniu z jakiejś górki rama po prostu nie wytrzymuje

_________________