Witam wszystkich. Ponieważ zmieniły się przepisy i nie muszę teraz robic prawa jazdy, żeby poruszać się 125cm na kategorię B, postanowiłem, że kupię 4 suwowy motor. Dysponuję gotówką 4000zł, motorkiem zamierzam jeździć po mieście, do szkoły, do sklepu itd. dlatego myślę, że pojemność 125cm w zupełności wystarczy. Ponadto mniejszy silnik szybciej się rozgrzewa i mniej pali, a nie wydaje mi się, żebym często jechał powyżej 90km/h. Wcześniej miałem skuter i aprilie rs 50, więc 125 nie będzie pierwszym moim sprzętem. Przebiegi jakie robiłem to 10-15tys km rocznie, więc 2 suw raczej odpada, bo doszedł by spory koszt cosezonowego remontu i to docieranie... Nie zamierzam się przesiadać na większą pojemność, dlatego też motorek u mnie zostanie przez 4- 5 sezonów.
wstępnie myślałem nad nowym rometem z/zk/soft 125, oraz używaną hondą cbr 125.
Co do hondy to w tym przedziale cenowym znajdę rocznik z 2004/6r. Biorąc pod uwagę, wiek, myślę, że taki motor będzie miał realnie między 70, a 100 tys przebiegu i pytanie ile w taki motor będzie trzeba włożyć, aby jeździć tym bezawaryjnie do szkoły/pracy i czy bardziej opłaca się kupować 10 letnią hondę, czy nowy romet.
Do romka są tanie części, łatwo dostępne na allegro, prostsza budowa, obawiam się, że w każdej hondzie w tym przedziale cenowym będzie od razu lub w czasie pierwszego roku eksploatacji do wymiany napęd, akumulator, regulacja luzów zaworowych, wymiana sprzęgła, nawet jak przy kupnie będzie dobre, to na pewno długo nie posłuży, opony też nie będą nowe, klocki, regeneracja wytłuczonych lagów, a te elementy w romku będą nowe (niewyeksploatowane)
Krótko mówiąc obawiam, się, że 10 letnia honda będzie tak wyeksploatowana, że do wymiany będziepraktycznie wszystko i jak się jedno wymieni, to drugie się popsuje, a ja będę się tylko denerwował, że motor stoi cały czas w serwisie.
plusy hondy, to na pewno nie straci tyle na wartości co romet i na pewno jakość części w hondzie jest nieporównywalnie lepsza.
podejrzewam, że ten romet bez większych awarii zrobi koło 20tys km, po czym minie mi gwarancja, a to co przez te 20 tys wsadził bym w hondę to akurat starczy na nowy silnik do romka z 2 letnią gwarancją i znowu mam następne 2 lata spokoju.
Doradźcie co lepiej kupić

będę wdzieczny za każdy komentarz

VS
