Witam, ostatnio wyjeżdzałem skuterem z parkingu i akurat robili ulicę i zawadziłem zawirowywaczem spalin o krawężnik i trochę się wgioł tak mniej więcej do połowy.Tylko taka mała rurka na samym dole wydechu i teraz delikatnie chropocze w przedziale od 30 km/h do 40km/h.Moc się nie zmieniła,przynajmniej nie zauważyłem.Zaczeło tak chropotać dopiero po jakiś 200 km od wygięcia.Czy to coś poważnego czy może tak być?Żadne płyny nie wyciekają olej jest w porządku.

Być może na spawie gdzieś się rozszczelniło i teraz w dolnym zakresie obrotów to słychać. Sprawdź jeszcze ,czy przy cylindrze obie szpilki wydechu są całe i dobrze dokręcone. Osobiście pojechałbym do dobrego zakładu spawalniczego i poprosił o usunięcie "zawirowacza" i o zaspawanie powstałego po nim ubytku.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/