Cześć, jestem tu nowy ale chyba zakładam temat we właściwym dziale. Więc:

niedawno temu po tym jak zleciłem mechanikowi wymiane cylindra na 80ccm podejrzewam problem, lecz sam mechanik twierdzi że po dotarciu to minie. a więc, po naprawie i odbiorze skutera (139QMB) nie dość że maksymalnie ile to wyciągnie to 35km/h i strasznie mało mocy (wiem wiem i tak na dotarciu musze tyle jeździć) to przy gwałtowniejszym dodaniu gazu coś zaczyna stukać (mechanik twierdzi że zawory)
No i pytanie brzmi, czy rzeczywiście po dotarciu te problemy miną? jestem laikiem w tych sprawach więc nie ukrywam że się obawiam bo przecież inaczej wyobrażałem sobie jazdę z większym cylindrem.



czekam na wasze odpowiedzi bo przecież znacie się na tym lepiej

Ile już przejechane masz ? po ok godzinie pracy silnika powinno się czuć ,, moc " nie mówię o vmax ale podczas przyśpieszania powinieneś odczuć że jest lepiej , poza cylindrem coś jeszcze było zmieniane ,dysza ,rolki, sprężyna centralna , to prawdziwe 80cc czy 47mm -80

Zawory nie mają prawa stukać. Może być coś niedokręcone ,bądź źle zmontowane. Tyczy się to głowicy ,wałka rozrządu i całej reszty. Osobiście oddałbym go z powrotem do mechanika. Jak robi to niech zrobi tak jak powinno być.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

na 50tce pokonałem dystans ok 13tyś i padło tylko łożysko na wale które było wymienione no i przed wymianą na 80tke troszkę został przytarty bo pierścienie były zuzyte i wypiły mi podczas trasy olej. Przed odbiorem u mechanika skuter chodził godzine słyszałem przez telefon, a wymieniane z tego co wiem był tylko tłok cylinder no i uszczelki które były w komplecie. co do dyszy w 50tce podobno miałem już większą, ale wierze mu na słowo bo spalanie miał niemiłosiernie duże jak i przyśpieszenie i v max niczego sobie (70km/h) na serii.

EDIT: na nowym cylindrze przejechałem już około 80-100 km nie wiem dokładnie bo nie sprawdzałem ile miałem u mechanika i nie czuje ŻADNEJ różnicy


Ogólnie rzecz biorąc mam do mechanika pewne zaufanie i wiem że "powinien" to zmontować dobrze. Lecz problem tkwi w tym że ja nie wiem jak "powinno być" .Gdy oddał mi skuter po kilku kilometrach gdy zauważyłem ten totalny brak mocy i stukanie wróciłem do niego i powiedział mi że tak być musi bo wszystko jest nowe i musi się dotrzeć. stąd też temat z zapytaniem czy to rzeczywiście minie z czasem ale mimo że kompletnie się na tym nie znam to nie wierze w takie cuda że teraz kompletny muł po jakimś czasie zamieni się w naprawdę zrywnego dzika...

EDIT: Prawdę mówiąc po tym co zastałem byłbym już szczęśliwy żeby na tej całej "80tce" był tak samo mocny jak na 50tce bo serio pod górkę to nawet nie mam co próbować wjeżdzać bo "moc" ma tylko na dosłownie 5 milimetrowym odkręceniu manetki co daje mi 30-35km/h na prostej a 20 pod górke. mocniejsze odkręcenie manetki nic kompletnie nie daje jest TAK SAMO jak na początku nie czuje żeby się ani dławił ani przyśpieszał tylko mocniejsze stuki. i zapomniałem jeszcze dodać na początku że strasznie długo jak na skuter wkręca się na obroty jak robię przegazówke na postoju, raz próbowałem na nóżkach odkręcić na chwile (choć nie powinienem) na full manetke to chyba osiągnał swoje maximum które niestety nie potrafi pokazać na trasie. To chyba tyle czekam na dalsze wskazówki

Rozrząd może Ci źle ustawił. Na wolnych obrotach też stuka ?

Dobre pytanie!
Właśnie na wolnych wszystko jest w najlepszym porządku, pracuje cichutko i równo, dopiero jak dodam GWAŁTOWNIE gazu (bo jak delikatnie to osiągnie te obroty w dłuższym czasie ale bez stuków) to zaczyna napierdzielać. Bałem się na początku że mi te klapki klepią o cylinder ale doszedłem do wniosku że na postoju tez powinno, co nie? Dziurawy wydech też wykluczony. (chyba)

Masz może możliwość nagrania tego dźwięku? Może tak będzie prościej Ci pomóc.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Teoretycznie mam, dajcie mi chwile

-- 30 cze 2016, 18:30 --

No więc wróciłem z nagraniem. trochę wyszło ciszej niż się spodziewałem ale doświadczone uszy powinny usłyszeć ten dźwięk. odpalanie na zimnym, na rozrusznik po zmianie cylindra nie ma co liczyć, kręci tak jakby zaraz miał załapać choć można tak wieczność

https://youtu.be/TRLtPphEAnU

Coś jest nie tak na sto procent, silnik nie ma prawa tak chodzić czy to nówka sztuka czy dotarty. Ja jak swój odpaliłem pierwszy raz to chodził równiutko od razu nie było żadnych pisków stuków czy czego kolwiek a moc było czuc po pierwszych 5-10min (tyle chodził na pierwszym odpaleniu) wystarczyło dac gaz a on juz darł. Po 100km sprawdziłem moc na kole, na 50cc nie było praktycznie szans wyrwać go na koło z amorów, teraz (nicasil firmowy cyl) wystarczy lekko gaz a on leci do tyłu.

Ja bym na starcie sprawdził jednak te zawory. Jest również taka możliwośc ze zawory były niedotarte i teraz może któryś zawór wypalać po woli i ucieka kompresja. Widzę ze odpala Twój skuter jak mój który nie miał już wgl pierścieni. Czyli najprawdopodobniej będzie cos z kompresją, nie strzela Ci w wydech albo coś podobnego ? Świeca jaki kolor ma ? Odkręć pokrywe przekładni i popatrz czy sie któraś z nakrętek nie odkręciła.

W wydech nie strzela, kiedys na 50tce walilo jak jechalem dlugi czas na jednakowych obrotach. Jutro mechanik kazal przyjsc na regulacje zobaczymy co z tego wyniknie. O wyrwaniu na kolo to ja bede mogl pomarzyc swiecy nie sprawdzalem bo nawet nie mam jak, chory jestem

-- 02 lip 2016, 18:32 --

Jestem po wizycie u mechanika i okazalo sie ze dobrze mnie zna. Zalozyl mu jakies blokady na czas docierania abym ostro w dupsko maszynce nie dawal lecz dalej jest problem z tymi stukami. No i z ciekawosci tez zapytam co to moze byc za blokada ktora praktycznie blokuje 50-80%mocy

Wystarczy zablokowany moduł CDI który dostaje sygnał o obrotach silnika i "blokuje" je. Na 99% stawiam zawory. Niektórzy mechanicy ustawiają 0.10 przerwę a inni 0.05. Na tej pierwszej zawory stukają ale ma ponoć lepsze spalanie. Ja jednak po zmianie na 80 cc zostałęm przy 0.05 bo dźwięk z silnika nie dawał mi żyć. Jak masz szczelinomierz sprawdź jaką masz przerwę.

Problem jest jednak taki, że byłem już z tym u niego 2 razy, lecz one nadal stukają, a szczelinomierza nie mam bo od razu bym sprawdził. Jutro rano powinienem dostać tego skuterka "bez kagańca" więc zobaczymy, ale jak te zawory będą klepać cały czas to serio nie dam rady tego przełknąć. A! i zauważyłem ale zapomniałem napisać że na nowym cylku na posadzce w garażu mam olej i to w niemałej ilości, wytrę silnik od spodu i postaram się ustalić skąd wyciek. Chyba że wy zasugerujecie z czego przeważnie kapie po remoncie Wszystkim jak dotąd dziekuje za poświęcony czas i pomoc

Jak Ci cieknie olej, to coś jest źle złożone; olej nie ma prawa pojawić się na posadzce! Zdejmij plastikowe osłony z silnika i sprawdź czy nie cieknie Ci pod cylindrem. Jeśli tak, to zdejmowanie wszystkiego i zakładanie nowej uszczelki (a właściwie obu uszczelek, bo ta pod głowicą jest jednorazowa). Możliwe, że mechanik założył Ci nową uszczelkę bez oczyszczenia powierzchni po starej. Lub - co gorsze - założył Ci cylinder na starej uszczelce.
Jedź do niego i ma zrobić dobrze! bo pieniądze dałeś mu prawdziwe a nie fałszywe, więc wymagaj.

_________________

Witam panowie poraz kolejny. Nie chciałem zakładać nowego tematu, poza tym tutaj już opisałem mniej więcej moją sytuacje. Więc: skuter już chodzi "lepiej" bo zawory nie stukają i jeździ, no właśnie, tylko 55!
Przyśpieszenie ma może troszke lepsze jak 50tka, aczkolwiek czuje tylko różnice w kopniaku od 0-20km/h bo ma naprawde niezły start, ale tylko tyle Skuterek przy 50 km/h z mojego wyczucia jest dopiero na połowie swoich możliwych obrotów bo jak odkręce manete do końca to jeszcze wyje, tylko problem polega na tym że powyżej tych 50km/h i więcej odkręconej manety czuje jakby się dusił czy coś takiego, poprostu na sekunde hamuje co jakiś czas. Czy to może być wina dyszy lub mieszanki? No i też jakoś ciężej na obroty się wbija zauważyłem, szczególnie jak jade 35 to skuter nie "zredukuje" tylko na tych wolnych obrotach go trzyma i ciężko się rozpędza. W porównaniu do 50tki to niżej się kręci, przy 35-40km/h niższe obroty(słychać że mu ciężko) a przyśpieszenie mniej więcej to samo (może nawet gorsze)

Licze na was raz jeszcze chłopaki, z góry dzięki za pomoc

PS: na nowym cylindrze pokonane około 300km cały czas do 50km/h, tylko raz sprawdzałem co naprawde potrafi i stąd pytanie problemowe

Sprawdź stan paska i korektora, jeśli jest ok to wyreguluj napęd - lżejsze rolki ;)

_________________

Cylinder Airsal Sport 80cc | Głowica 50cc | Agresywny Wałek Rozrządu | Gaźnik Keihin 24mm | Filtr powietrza Polini Air Box | Wariator Stage6 Sport Pro + rolki 7g Motorforce | Pasek Malossi X-Kevlar | Sprzęgło Seria

Zajrze w sobote, no ale jesli skuter nie poradzi wyciagnac dalej to lzejsze rolki pomoga? On nie ma zlego kopa az tak, a podobno im lzejsze tym lepsze przyspieszenie ale kosztem vmaxu

Podstawą jest sprawny, niezacinający się korektor momentu, a pisałeś, że pod górę nie "redukuję" więc problem może leżeć w korektorze.

To nie jest tak że im lżejsze tym mniejszy v-max, regulacja napędu polega na dobraniu takiej sprężyny aby pasek się nie ślizgał (w przypadku 4t nie polecam zbyt twardej), a później dobierasz do tego wagę rolek tak aby skuter przyspieszał w zakresie obrotów w których czujesz, że najlepiej się zbiera lecz jeśli będą za lekkie to pasek nie będzie wchodził na samą górę wariatora, musisz znaleźć takie optimum ;)

_________________

Cylinder Airsal Sport 80cc | Głowica 50cc | Agresywny Wałek Rozrządu | Gaźnik Keihin 24mm | Filtr powietrza Polini Air Box | Wariator Stage6 Sport Pro + rolki 7g Motorforce | Pasek Malossi X-Kevlar | Sprzęgło Seria

Właśnie czytałem troszkę o rolkach i sprężynkach, i już bardziej rozumiem Twoją odpowiedź
Ale gdy sobie tak pomyślałem, to mam pytanie: Czy DOBRZE WYREGULOWANY skuter podczas przyśpieszania powinien trzymać CAŁY CZAS na tych obrotach na których ma największą moc? Bo u mnie jest tak że obroty dochodzą (nie mam obrotomierza, ale powiem na wyczucie) do 8k przy ruszaniu po czym mocniej spadają, bo aż do około 3-4 i tu właśnie jest ta dziura w przyśpieszeniu (między 35-50) no i powyżej 50-55 wcześniej wspomniane dławienie się

Tak skuter powinien cały czas utrzymywać stałe obroty.
Jeśli skuter nabiera obrotów po czym spadają i dopiero wtedy zaczyna się wkręcać wyżej to albo masz progi na wariatorze, albo rolki za lekkie.

Korektor Ci się przycina ;) z resztą na seryjnym korektorze zawsze przy pewnej prędkości obroty spadają ale nie do takich wartości, gdyż rowki prowadzące bolce mają kształt "banana", w korektorach "tuning" rowki są proste i nie ma tego charakterystycznego zamulenia przy ok 40km/h, skuter przyspiesza równo, no ale te tanie "tuningi" bardzo szybko się krzywią lub są krzywe od nowości i paski zaczynają strzelać ;)

Przywróć korektor do sprawności i wrzuć rolki 6/7g powinno być lepiej

_________________

Cylinder Airsal Sport 80cc | Głowica 50cc | Agresywny Wałek Rozrządu | Gaźnik Keihin 24mm | Filtr powietrza Polini Air Box | Wariator Stage6 Sport Pro + rolki 7g Motorforce | Pasek Malossi X-Kevlar | Sprzęgło Seria