Panowie pacjentka to Gilera Runner 2001 dd z fabryki jest tylko rama
Set:
Polini Sport 70 żeliwo +Asso Werke
Dellorto 21 BE DYSZA 92
Filtr Polini Big Evolution 2
krociec zawór i membrany Stage 6 Viton
Nowy wał, uszczelniacze, łożyska itp.
Do rzeczy od jakiegoś czasu niunia ma tak ze za cholerę niemozna jej zapalić czy ciepła czy zimna.
Kopka czy elektryka nie ma różnicy. Bywa tak ze pali od strzała, a bywa ze trzeba naprawdę zmęczyć nogę.
Komprecha 8,5 przy 1400 zrobionych od remontu. Ponoć leciutko wilgotny jest zimmer od strony wario.
"Skuterek" start ma słaby ale to gaźnik ale jak już się wkręci to nie ma mocnych, vmax 120 z licznika przy masie kierowcy 130kg.
Proszę pomóżcie bo serce i kasę mam ale pomysłów brak. Serwisy krzyczą 500+ za wjazd a to chore kwoty jak ma się kolegów którzy to robią na codzień ale nie obcują z P/G swoją droga ponoć dziwna to marka w porównaniu do Roxa czy innych turbo bzyków
Plis o pomoc

Z góry dzięki

Jedyne co na myśl przychodzi to:
-nieszczelność zaworów membranowych
-lewe powietrze
-regulacja gaźnika
Jeździ normalnie? Przyśpieszenie stałe? Nie przerywa? Nie dusi/dławi się?

_________________

Wał korbowy:Carenzi Racing
Cylinder: Barikit 50cc Iron
Wydech: Leo Vince TT
Wariator: Polini speed control
Rolki: 5,2g
Pasek: Polini Kevlar
Sprzęgło: Motoforce Evolution
Sprężynki: Niebieskie
Sprężyna centralna: Żółta
Tłok: Barikit 40mm
Przebieg: 25643Km
V-max:93km/h

mikiki92 Przerwę na świecy zapłonowej ustaw na 0.6-0.7mm.

Nerve. Zawór i króciec nowka sztuka.
Jeździ jak szalona złotówe mam na pstryknięcie palcami.
Dusi sie tylko jak zimna ale to ponoć normalne w 2t.

Jak zimny to i u mnie przerywa i dławi się, ale to różnie z nówkami bywa.

_________________

Wał korbowy:Carenzi Racing
Cylinder: Barikit 50cc Iron
Wydech: Leo Vince TT
Wariator: Polini speed control
Rolki: 5,2g
Pasek: Polini Kevlar
Sprzęgło: Motoforce Evolution
Sprężynki: Niebieskie
Sprężyna centralna: Żółta
Tłok: Barikit 40mm
Przebieg: 25643Km
V-max:93km/h