Mojemu koledze ostatnio coś się dzieje ze skuterem, jest to chiński sprzęt Router Sport 50S, ma przejechane nie całe 4 tyś km i mam pytanie co się dzieję. Gdy odpalamy skuter włącza się ssanie i jest gitez, ssanie się wyłączy i skuter schodzi do masakrycznie niskich obrotów, po dodaniu gazu tylko lekko prycha z wydechu i skuter stoi w miejscu ale nie gaśnie, jeśli się porusza hamulcami albo strzeli elektrycznym rozrusznikiem skuter zaczyna dopiero odżywać i jechać. Dodam, że z elektrycznego rozrusznika wgl nie pali, tylko kręci i nic, z kopki natomiast za pierwszym, no może drugim razem, ma założony tylko stożek(gąbka). Dodam jeszcze jest to silnik 4t. Może wiecie co się dzieje??
Może ma to jakiś związek, ale jak się czasem hamuje to łapie prąd, ale nie zawsze.
Sprawdziliśmy wszystkie kable i wszystko się trzyma, zaizolowaliśmy je i to samo.

Sprawdźcie jeszcze czy w każdym punkcie dokładnie jest przykręcona masa.Czasem na pierwszy rzut oka jest przykręcona a i tak nie łączy.Masę znajdziesz np.przy rozruszniku.
A takie pytanie,zawory regulowaliście?

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Nie regulowaliśmy, od nowości nic nie było zmieniane prócz dyszy o 5 większej do stożka, przy rozruszniku powiadasz, ok, sprawdzimy. A jak wyregulowac zawory??

naaduj akumulator i dokładnie go skręć ... a jak go docierał ?? u mnie tez są niskie obroty i tez mnie to troche dziwi ale ma kopa ze łooh ;/ nie iwem co moze byc ;/

QbAA, Silnik był dobrze dotarty, 300 km z v-max 45 km/h, ale u niego jak strzelisz rozrusznikiem to są dobre obroty, wszystko było dobrze do 3 tyś km, pop przekroczeniu tej odległości to skuter zaczął dziwnie działać. Chcieliśmy to sami naprawić i napotkaliśmy na odpięty kabalek i przyłożony był do ramy, mysleliśmy, stąd to walenie prądem po wciśnięciu hamulca, skuter przez 100 km golił świetnie po podpięciu kabelka, później znowu to samo.

ja swój docieralem mniej wiecej 1000km ;/ mysle ze z dotarciem nie ma żadnych problemów ;D tez mam przejechane podand 4tyś i jakoś nic jedynie co to v max trohe spadł ;/// ale to chyba wina przejezdżonej chińskiej sprężyny centralnej ;/ i mam małe rowki na wariatorze ;/ przez pasek wyjezdżane ale tak to chodzi wysmienicie. hmm ten kabelek to brzmi powaznie ;/ hmm nie wiem na elektryce sie nie znam ;/

QbAA, To jest aluminiowy cylinder więc długo go chyba nie trzeba było docierać, ten kabelek, to nawet nie wiemy od czego to jest.

rozejrzyj sie po necie ;D jest tego naprawde duzo ;D

No wiem, ale ten kabelek to idzie od takiego ,,pęku kabli,, i nawet nie wiemy gdzie ten kabel dalej idzie.