Witam, mam skuter Keeway Hurricane, 2T.

Skuter nie chce odpalić. A mianowicie pewnego razu, gdy go odpaliłem, rozpocząłem jazdę po czym w jednym momencie zgasnął… I już nie odpalił.

Próbowałem wszystkiego, co potrafię…
1) Zmieniłem świecę, daje iskrę po przyłożeniu do tłumika.
2) Wtryskiwałem paliwo pod świecę i do gaźnika.
3) Kupiłem „plaka” i wtryskiwałem do gaźnika.
4) Wyczyściłem cały gaźnik (rozebralem go na części)
5) Próbowałem odpalić bez filtra powietrza, z zatykaniem wejścia powietrza do gaźnika…
6) Paliwo podaje do gaźnika, bo gdy odkręce w gaźniku zaworek to benzyna schodzi.
7) Próbowałem odpalać za każdym razem z akumulatora i z kopki.

Skuter kręci, kręci, kręci i nie może nadal odpalić…
Co jakiś czas słychać jakby coś tarło przy próbie odpalenia… Czyżby zatarty? (już kiedyś się zatarł..)

Pozdrawiam i proszę o pomoc, bo już zwątpiłem w tego Keewaya.

Najprościej to zmierz kompresję. Trochę trudniej i dużo więcej robocizny to zdejmujesz cylek i oględziny organoleptyczne. BTW Paliwo dochodzi?, wykręć świecę, weź strzykawkę i wlej z 1cm3 beny do cylka, zakręć świecę, podłącz "fajkę" i próbuj odpalić. Jak to nie pomoże to pozostaje zaglądnąć co się stało w silniku.

Spróbuj także zobaczyć zawór membranowy czy te blaszki idealnie do siebie dolegają

_________________

Cylinder:DR Evolution 70cc
Gaźnik 21 mm
Ssanie ręczne Stage 6