Witam mam problem z silnikiem w aprili leonardo. Złożyłem silnik po wymianie uszczelek głowicy, cylindra i uszczelnień pompy wody. Wszystko dobrze wyregulowane, motorek ladnie jeździł, przyspieszał, równo parkotał na niskich obrotach. W końcu chciałem go przywieźć z działki do domu. Zrobiłem może 15km i na ostatniej prostej odkręciłem manetke do końca, chciałem zobaczyć czy pojdzie tyle co przed naprawą. Rozpędził sie do 95km/h i zaczął mulić. Gdy zwolniłem na światłach nie chciał prawie w ogóle przyspieszać i coś zaczęło stukać bardzo głośno. Dojechałem tak do domu może ze 300m. Motorek trudno wkręcał sie na obroty a jak juz sie wkręcił to nie chciał jechać. Na wolnych troche gorzej ale chodzi. Dziś rano poszedłem sprawdzić dokładniej co jest nie tak. Stukot jest gdzieś z okolic wału. Zdjąłem wariator i bez niego jest to samo. Teraz jak chcę go wkręcić na obroty to w pewnym momencie poprostu silnik gaśnie i wał staje. Luzu na wale nie wyczułem.
Co jest nie tak??
|