Witam. Posiadam skuter Yamahę Neos 50, 2000r. Skuter ma zamontowany wario Hebo NG i ogólnie nie jest zły mechanicznie, ale optycznie tragedia. W neosie jakieś 300km temu wymieniane były łożyska, ale mechanik najpierw skrzywił wał, ja wszystko złożyłem do kupy i zobaczyłem dopiero wtedy że krzywy. Oddałem z powrotem do niego. zrobił. wiadomo ma lekkie bicie ale ok. Ogólnie rzecz biorąc, jest to mój pierwszy skuter, którego rozebrałem praktycznie w drobny mak, wcześniej bazowałem na komarze Dużo się dzięki nie mu nauczyłem, kosztował mnie 1000zł + jakieś 500~600zł remont włącznie z rejestracją.

A o co chodzi z Derbi?
mam okazję się zamienić na Derbi Sednę, dokładnie nie wiem z którego roku, bo papiery mają być dopiero za tydzień. W każdym bądź razie jest w starej budzie, wersja R. Byłem na przejażdżce, dodatkowo wziąłem kumpla który ma derbi z nowym silnikiem w nowej ramie, ja jak ja, bo dla mnie skuter, a biegówka to jak niebo a ziemia .. ale on mówił że ogólnie nie jest zła że podobnie się mu jechało jak swoją. a jego wyciąga jakieś 95, (na zębatce z przodu 17, z lekkiej góry wyciągnął 117km/h (full seria) ) Stan Derbi też nie jest najlepszy pasowało by nowe malowanie. Elektryka wszystkie kontrolki, działa jak należy, trzeba tylko ślimak wymienić, bo licznik na 6tyś stanął.

Co do neosa, wiem na czym stoję, wiem co w nim siedzi, ale wiem też co to jest i co potrafi Derbi (wiem bo dużo jeżdżę kumpla derbi).
Wymiana miała by być łeb w łeb, tyle że ja bym musiał pewnie wybulić dużo za rejestrację, bo derbi przywieziona z Włoch.
No właśnie ile ?

Co Wy byście zrobili na moim miejscu.

_________________

Yamaha Neos --> MBK Booster --> Derbi Senda--> Sherco HRD --> Yamaha TDR

Daj foty, neosa i sendy, i jaki rok tej sendy, Jeżeli chodzi, ma dokumenty i jest tylko do pomalowania, to bym brał bez wahania

Fotki neosa dziś porobię i rzucę, a sendy nie mam jak, bo jeszcze nie moja
rok sendy dowiem się w przyszłym tyg., a to że do malowania to mi nie przeszkadza bo neos też do pomalowania i jeżdżę, a no właśie ile by kosztowała ta rejstracja z włoch ?

_________________

Yamaha Neos --> MBK Booster --> Derbi Senda--> Sherco HRD --> Yamaha TDR

Ja za skuter Aprilia sr50 1998r sprowadzona z Włoch, to z tłumaczeniami, przeglądem i tymi wszystkimi pierdołami, płaciłem 450zł

Kurde.. trochę dużo, ale może mi wyjdzie mniej
mam kuzyna w urzędzie celnym, tam się daje jakieś papiery ?

_________________

Yamaha Neos --> MBK Booster --> Derbi Senda--> Sherco HRD --> Yamaha TDR

Starej sendy potem nie sprzedasz. Ciężko wgl. starą sende sprzedać i dla mnie nie opłacalny interes taka zamiana... Druga sprawa to nie wiem jak Tobie ale mi się stara buda nie podoba wgl. Biegi biegami, mam sendę tylko model wyżej i jazda to miód. Na początku jara jazda z biegami więc pewnie napalisz się z zamienisz od reki. Weź po uwagę że za niecałe 3.000 masz nową budę przywiezioną z francji już zarejestrowaną w tej kwocie. I do tego będzie to ładne SM a nie wersja R które naprawdę potem cieżko sprzedać.

_________________

http://motoklub.malopolska.pl/ << Zapraszam na forum... MotoKlub Małopolska

Derbi Senda SM
Cagiva SuperCity 125 SM

Dolicz kolego sobie około 500zł rejestracje..Wersja "R" w ogóle nie jest ładna,tym bardziej w starej budzie;) Nie sprzedaż tak łatwo kiedyś tego;)
No ale ty z tym wałem w tym neosie też długo nie pojeździsz;)Lada moment się rozpadnie;)

_________________

Mycen [*]
Malina[*]
Morał z Historii Krótki,Lecz Nie Wszystkim Znany..Jak Nie Ma Warunków ,Nie Zapieprzamy xD
Wiele Serc Jedno Bicie BMW Ponad Życie !

No właśnie, dosyć żeby neosa puścić w handel to pasowało by pomalować ładnie, plastiki spasować, bo nie które się nie zgadzają, no a co do wału to jakieś 450km wymieniane były łożyska, ale jak poruszam wałem to już ma delikatny luz, pasowało by też porządną regulacje napędu i gaźnika zrobić, ogólnie mówiąc te 500zł na rejestracje sendy, włożyłbym w neosa i może by nawet nawet był fajny skuterek.

A i mam zmartwienie, dziś jechałem neosem jakieś 30km bez przerwy, gorąco było.. w pewnym momencie gdy jechałem.. słyszałem ze coś świszczy myślałem że może szybka od kasku czy coś, i tak jechałam aż nagle buuuuu i zdechł, podobny dźwięk był jak docierałem WSK i ją przegrzewałem i wtedy stawała wsk i tak świstała. czyli sobie pomyślałem że go pewnie przegrzałem.. ale wcale dużo się nie najeździł.
posprawdzałem niby wszystko dobrze, i za jakieś 5 min go odpaliłem, na początku był taki metaliczny dźwięk jak chodził na wolnych, ale na wysokich nie było tak słychać, później pojeździłem trochę i wszystko wróciło do normy jeździ tak samo. metaliczny dźwięk znikł.
tylko co to może być?.. podejrzewam że może pierścień strzelił, albo oleju nie dostał i się przytarł.. ale prędkość i przyśpieszenie jest takie samo jak i przed tym zdarzeniem.

_________________

Yamaha Neos --> MBK Booster --> Derbi Senda--> Sherco HRD --> Yamaha TDR

Może tłok Ci puchnie.

_________________

KLIKNIJ> Aprilia RX 80/50 MHR by sebastiansxd1 <KLIKNIJ

Dziś już jest drugi dzień po tym wydarzeniu, wszystko w normie, ale trochę pojeżdżę to chyba słychać pierścienie, wtedy mu odpuszczam trochę na chwilę i jadę dalej.

sebastiansxd1, tłok raczej nie. jest to jeszcze oryginalny tłok i cylek, nie wiem jaki przebieg ale na oko coś koło 20tyś. może ktoś wymieniał systematycznie pierścienie i dlatego tyle kilometrów zrobił bez szlifa. i właśnie może teraz też jest pora na ich wymianę.

_________________

Yamaha Neos --> MBK Booster --> Derbi Senda--> Sherco HRD --> Yamaha TDR