Mam taki problem dzis ide do skuta probuje go odpalic i odpalil ale strasznie kopci no to mysle zobacze ile oleju,odkrecam korek a tu mi buhhh wylatuje niewiem moze zmieszany z bena,a jest mozliwe,ze bedzie wywalac jak był troche nagrzany?
Mam w nim dysze 85+stozek,a iglice mialem dzien wczesniej na samej gorze i gdy jechalem wczoraj to mi zgasl i chyba sie zalal i nieszlo odpalic,dzis przychodze i tu takie hece.Co to moze byc??

Dziwne zeby nie wywalilo oleju . . Przeciez tam sie ciśnienie tworzy . .

A jak wytlumaczysz okropone kopcenie...Taki dym jak sie przegazuje ze hooo...

Nie wiem. Olej stary . . Albo za dużo go bierze. Nie bardzo sie znam na czterotaktach

Pierścienie?

pierscienie raczej nie bo zalozylem dopiero co nowy cyl+tlok zrbilem na nim 1km..
a bylem teraz sprawdzic na zimnym silniku i tez zalewa..a mozliwe to ze wczoraj jezdzilem i mi go zalalo dysza 85 i najwyzszej umieszczona iglica i potem go krecilem i krecilem ?

marcincoli, to masz wyjaśnienie, uszczelki lub pierścienie.

_________________

Elektronika do skutera i nie tylko: http://ficu.eu/

NAPRAWIĘ/KUPIĘ uszkodzone liczniki/termometry typu KOSO/S6.

no i bylem u mojego coliberka itak..
Odpalam go po dluzszym czasie krecenia rozrusznikiem to odpala i daje mu gazu a on wogle niewichodzi na obroty moze taki jakies a dymi gorzej niz swieca,Raz mi sie wkrecil ladnie na obroty to tyle dymu,ze ludzi mnie opieprzali.Mysle ze to pierscienie ale dopiero co zalozylem nowy tlok i cylinder.Na tym zestawei mam przejechane ok 1km