Witam, mam problem, gdyż wydaje mi się, że moja Senda jest blokowana na wydechu. Rurek od filtra itp. już nie ma, a Senda na zębatkach z tego co liczyłem 13/53 jedzie z 75 na godzinę, przy dobrym przyspieszeniu, ale bez rewelacji. Kompresja jest ok.
Jednak na wydechu jest jeden chyba nieoryginalny spaw, jednak w miejscu z którego blokady pozbyć się chyba nie można.
Zdjęcie:
Do tego zrobiłem mały test, odkręciłem kolanko i wsadziłem w gruszkę gruby kabel. W pewnym momencie jakby natrafił na przeszkodę i przecisnął się po dłuższym siłowaniu.
Jak myślicie, jest blokowany? Warto rozcinać go, ewentualnie kupić odblokowany dyfuzor?