Witam, otóż mam problem w DRZ a mianowicie wszystko zaczeło się od tego że odpalał i gasł, rozrusznik kręcił kiedy chciał (to była wina przekaźnika, już jest nowy), ale pewnego dnia akumulator mi wysiadł no to wziąłem na pycha i ładnie odpalił, lecz po chwili zaczął iść biały dym z pod siedzenia to szybko zgasiłem i ugasiłem przypalająca się elektrykę, po męczeniu się z zakładaniem i lutowaniem nowych kabli motocykl ładnie odpala na pycha i normalnie chodzi, i kiedy akumulator sie podładował to DRZ zamiast kręcic rozrusznikiem pali mi bezpiecznik (10) nadusze guzik pyk po bezpieczniku, wczoraj sprawdzałem kable idąc od tego bezpiecznika to wszystkie są ok, ale jeden kabel idzie do stacyjki, i do kostki wygląda na dobry, za kostką dzisiaj sprawdze. A jak akumulator jest słaby to pyka przy module lub pyka tak szybko przekaźnik ale to chyba od słabego aku było. I co to może być że wywala mi bezpiecznik przy próbie odpalenia z rozrusznika
