Siemka,
chciałbym wam przedstawić mój problem związany z elektryka a więc. Gdy kupiłem moją Gilerke elektryka działała w 100% tzn. kontrolki po przekręceniu stacyjki się swieciły tak mi sie wydaje. Lecz po jakimś czasie coś stało się z akumulatorem i przez pół roku jeździłem na rozładowanym aż w dniu dzisiejszym zakupiłem nowy z takimi samymi parametrami i ku mojemu zdziwieniu po zamontowaniu akumulatora przekręcam kluczyk a wszystkie kontrolki nie świecą lecz kierunki działają stop i klakson również. Postanowiłem rozebrać maszynkę z owiewek i sprawdzić co jest nie tak, po kilku minutach mieszania w kabelkach zapaliła się kontrolka paliwa ponieważ faktycznie było go mało. Przekręciłem kluczyk w lewo i w prawo nic kontrolki się nie zapaliły a po około 10 sek zapaliła sie kontrolka paliwa. Skręciłem maszynkę przekręcam kluczyk w lewo i w prawo tzn włączam i wyłączam stacyjkę i nic kontrolki się nie świecą nawet ta od paliwa.

PS. Wybaczcie mi ze się tak rozpisałem ale zależy mi na pozytywnym rozpatrzeniu sprawy.