Witam. Od wczoraj mam pewien problem ze skuterem. Wczoraj wracając z przejażdżki skuter zaczął się dusić i mulić, robić "buu przy dodaniu manetki". Zjechałem na pobocze, poczekałem 20min. Niby wszystko ok, ale po 500m znowu to samo. Jakoś dojechałem do domu. Dzisiaj chcąc się przejechać jest to samo, po 3-4km skuter zaczyna się dusić a po dodaniu gazu jest buuuuuuu przy czym wzrastają troche obroty. Wygląda to tak jakby dostawał za mało paliwa... no i tak się zastanawiam, czy to kwestia regulacji, czy może syfy w gaźniku? A może lewe powietrze?
Dorzucam zdjęcie świecy, wydaje mi się że kolorek jest troche za ciemny, ale sami oceńcie.
http://imageshack.us/photo/my-images/849/dsc02037a.jpg/
Pzdr
Edit: jest jeszcze opcja, że tłok może puchnąć, chociaż nie wiem.
Popraw nazwę tematu.
/Ficu