Witam , opisze tutaj mój problem.
Mam SR Ditech przerobioną na gaźnik.
Kiedyś kręciłem rozrusznikiem i po 2 sekundach przestawała kręcić.
Docisnąłem kabel + przy rozruszniku (myślałem że może coś nie stykać) i nagle wszystko co było w elektryce było gorące.
Wsadziłem nową elektrykę z zapłonem, bezpieczniki takie jak w serwisówce 7,5 i 10 A.
Ze starej elektryki został przekaźnik, opornik, regulator(nowy) i owy rozrusznik.
Po wsadzeniu nowej elektryki zakręciłem przez 3 sekundy i znowu wszystko było gorące - regulator, bezpieczniki (o dziwo się nie przepaliły) i z iskrownika zaczął ulatniać się niepokojący dym, który udało mi się ugasić.
Jak myślicie, w jaki sposób rozrusznik może powodować zwarcie ? A może coś innego.
Przepraszam, że się tak rozpisałem ale już nie mam siły do tego skuterka, który już 8 miesięcy nie jeździł.
Prosze o pomoc i sugestie.
_________________ 
|