Witam. Mam problem, Kupiłem skuter stare piaggio z dokumentami tylko jest jedno ale. Osoba wpisana w dowód jako właściciel nie żyje już od około 4lat. Oc było opłacane bo syn zmarłego pocinał na skuterze. Nie wiem jak to na siebie zarejestrować ? spisać umowe sprzed np. 5 lat z właścicielem z dowodu który nie żyje(jego dane załatwie) i wtedy do WK ,czy to przejdzie ?

No ale po co kombinować, masz umowę miedzy tym śp. Panem a Tobą? W takim razie masz lipę, ktoś podrobił jego podpis, jeżeli masz umowę sprzed śmierci tego Pana że sprzedał temu co opłacał i kupiłeś od tego co płacił to powinni przerejestrować z tego co wiem bynajmniej w Wałbrzychu u mnie od kolegi zawołali akt zgonu.

_________________

Zapraszam do obejrzenia mojego swapu, kiedyś siedział chiński 4t,następnie minarelli horizontal a teraz piaggio 125cc

post2459516.html#p2459516

ale to było tak , poprzedni właściciel spisał umowe z właścicielem z dowodu jak jeszcze żył. Później ten poprzedni właściciel opłacał oc w imieniu tego dziadka co nie zyje bo taniej było. Następnie sprzedał mi skuter. Jak te umowy spisać żeby było dobrze ? Nigdzie nie było zgłaszane że właściciel sie zmienił itp. Po prostu ciągle tak jakby na dziadka oc opłacane nawet jak nie żył, Mam nadzieije że pomożecie ,bo jestem w czarnej dupie jak tego nie przerejestruje.

Wg mnie nie przerejestrujesz tego chyba że zrobisz tak że lewą umowę sklepiesz sprzed śmierci tego Pana (za to masz niezłą lipę, to jest fałszowanie dokumentów) albo najlepiej nie rejestruj go na siebie i tak jeździj będzie najbezpieczniej. Miałem mnóstwo skuterów i nie przerejestrowałem na siebie ich, jeździłem i sprzedawałem na ciągłości umów.

_________________

Zapraszam do obejrzenia mojego swapu, kiedyś siedział chiński 4t,następnie minarelli horizontal a teraz piaggio 125cc

post2459516.html#p2459516

Co za lipna sprawa... może warto pomyśleć zanim się kupuje...
Ja na twoim miejscu zrobiłbym tak, że sprzedający niech sobie spreparuje umowę sprzedaży między nim, a ojcem kiedy jeszcze żył. A ty kupujesz od syna i tyle. Nic więcej cię nie obchodzi. A jeżeli koleś będzie robił problemy, to postrasz, że zgłosisz sprawę na policję, że ci sprzedał bezprawnie skuter (bo albo podrobił podpis ojca, albo sprzedał coś co do niego nie należało). Na umowach wpiszcie mniej niż 1000, żeby nie było problemów z US. Ciągłość umów będzie, OC też. Powinno przejść.
Edit: no, już chyba sprzedający wpadł na ten sam pomysł;) Ty kupujesz od tego gostka i nic cię nie obchodzi kto tam był w dowodzie choćby 10 lat temu - ciągłość umów jest i tyle.

To mam iść z umową k-s z poprzednim właścicielem i umową poprzedniego właściciela z dziadkiem?

tak

_________________

Majne Sendełe sr-sprzedana-obecnie-derbi-senda-t259795-1180.html