Witam was.Za jakieś 3 miesiące zamierzam kupić moto.Ponieważ stawiam teraz na turystykę chciałbym zakupić sportowo-turyst maszynerię.
Oto moje typy.Honda cbr 1100xx(98-99r),kawasaki zx9r(2000r) lub vfr 800 do roku (98-99r).
Widać,że są to kompletnie różne motory.Cbr jest największy rozmiarowo ,pojemność silnika.Kawaś ma dużą moc,bardziej sportowe kształty.Vfr 800 ma też ciekawy wygląd,dobry moment na niższych obrotach.Dylematy mam gdyż nie chcę kupić czegoś co będzie kosztowne w utrzymaniu,drogie w serwisie.Oczywiście nie jest to mój pierwszy japończyk.Poprzednio miałem kawę gpx 750r i przez 5 lat byłem zadowolony.Moto było zaniedbane,rocznik 89(przynajmniej w papierach).
Komfort jazdy była dobry,pozycja kierowcy komfortowa.
Przepraszam odbiegam od tematu ale to uzasadnione.Kształty,moc silnika kawasaki zawsze mnie bardziej "kręciły".
Wiem,że wiele osób uważa hondę za najbardziej nieawaryjną,zaawansowaną technologicznie.
Z posród innych marek nie umiem nic wybrać konkretnego.XX wydaje się najbardziej trafny.Poczatkowo chciałem kupić kawę zx12r ale po oglądnięciu filmiku zauważyłem ze pasażer ma małe siedzisko.Jest to moto bardziej sportowe,lecz kusi jego moc,stylistyka.
Co do hondy blackbird to czytałem artykuł ,że moto nie ma wad konstrukyjnych,silnik elastyczny,bardzo trwały.Jedyne do czego mozna się przyczepić to przewody haulcowe bez oplotu stalowego.Wiadomo,że moto rozwija spore prędkości a ja nie chcę niespodzianek na trasie.
Chcę się zapytać czy dane na temat spalania są prawdziwe,trasa 6l na 100km miasto do 8l na 100km?Czy moto drogi w utrzymaniu?
Następny typ to kawa zx9r(2000r).Podobno poprzedni model do 99r bardziej udany.Nie słucham bajek o pękających ramach ale czy to moto dobre na turystykę,czy ma podejście na kufry.Czy mity o silniku który pali olej bo gumki zaworowe padają po 20000km są prawdziwe?Co jeśli spróbuję pójść na koło kilka razy.Czy rozwiązania smarowania silnika są dobre w tym moto.Czy jest to motor wygodny na trasy?
Ostatni z moich wybrańców to vfr 800.
Moto nie dysponuje jakimiś dużymi osiągami ta wersja ma 110KM.Niby lepszy moment obrotowy ważniejszy w turystyce, ładne niepowtarzalne kształty.Problem w tym ,że chyba najdroższy w eksploatacji.Opinie że pali dużo,silnik v4 bardziej skomplikowany co znaczy ,że każdy mechanik skasuje więcej za serwis.
Chrapliwy pomruk silnika dodaje moto wigoru,ale boje się silników v4.Widziałem już silniki z motocykli honda vf750 gdzie głowice były poszatkowane przez zawory.Niby zmieniono gruntownie silniki ale jednak obawa jest.
Chciałbym zapytać ludzi którzy użytkują te sprzęty co o nich sądzą.
Jakieś porównania do poprzednich moto,następnych.Czy mity o tym i o tamtym to tylko mity?Jakie spalanie wyliczyliście?
Dzięki za odpowiedzi.Pozdrawiam
|