Witam , wczoraj miałem mały wypadek z kumplem i nie wiem za bardzo kogo wina , ja stawiam na jego bezmyślność , a dokładnie zadzwonił po mnie żebym przyjechał bo mu skuter zgasł i nie wie co zrobić , pojechalem , zrobilem na szybko zeby aby dojechał i jedziemy , lecimy na prostej ładnej drodze a mu znów zgasł i jak mu zgasł to spanikował i chciał uciec na chodnik tyle że chodnik był po lewej zamiast na pobocze po prawej zjechać i jednoczesnie włączył migacz , zjechał na środek i zahamował , ja nie zdąrzyłem zahamować i naszczęście wjechałem mu w koło (dla niego szczęście) ja mam straty paru stów... pózniej jeszcze przyznał się że nie spojrzał w lusterko a tu rysunek
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=25ge544&s=8#.U4BWS3J_tmQ

Co o tym sądzicie?

_________________

Peugeot Speedfight II X-Team AC
Wydech : Yasuni Z
Wariator : Polini Speed Control
Dzwon Sprzęgła : Stage6 Wing Cooler

Z jednej strony on zajechal Ci droge z drugiej Ty nie zachowales odleglosci i uderzyles w niego. W mojej opini wina obustronna ale nie wiem juz sam.

_________________

Zapraszam do obejrzenia mojego swapu, kiedyś siedział chiński 4t,następnie minarelli horizontal a teraz piaggio 125cc

post2459516.html#p2459516

Nie wiem jakie chcesz podjąć kroki w tej sprawie ale na Waszym miejscu unikałbym mieszania do tego policji. Jeżeli liczysz na wypłatę kasy z polisy OC kolegi to możesz się zdziwić.
1. Nie zachowałeś bezpiecznej odległości na drodze widząc przed sobą kierowcę wykonującego podejrzane manewry.
2. Niedostosowanie prędkości poruszania się (w przypadku motorowerów 45km/h).
3. Policja zatrzyma wam dowody rejestracyjne i wlepi po mandaciku (w Twoim przypadku to jakieś 250zł)
4. Ubezpieczyciel wyśle rzeczoznawcę, który w pierwszej kolejności prześwietli Wam skuterki do ostatniej śrubki, okaże się że to nie są motorowery (motorower- pojazd z napędem mechanicznym, spalinowym nie przekraczający 50cc pojemności i prędkości 45km/h)
5. Ubezpieczenie OC przestaje być ważne (patrz punkt 4) i przechodzi to pod macki instytucji zwanej Fundusz Powierniczy (przeyebane na całej linii).
6. Mandaty za poruszanie się motorami bez uprawnień.
7. Konsekwencje prawno-finansowe za zatajenie osiągów motoroweru przy rejestracji-ubezpieczeniu (oba dokumenty tracą ważność).
Jest tego więcej, lecz odradzam sprawdzania

Dogadaj się lepiej z nim i niech Ci zapłaci za szkody, albo jego rodzice.

Nie chce od niego pieniędzy ani iść na policje , to kolega nawet dobry , lecz chce aby wiedzieć kogo była wina , a że nie zachowałem odległości to ja jechałem środkiem i go doganiałem a on mi wyjechał na środek i zahamował to tak jakby ktoś jechał za kimś i nagle zahamował bez powodu żeby wyłudzić odszkodowanie a on po prostu nie spojrzał w lusterko ;p można powiedzieć nawet że go wyprzedzałem a że to skuter to nie trzeba iść drugim pasem żeby wyprzedzić. Wiecie każdy chyba by się bronił w takiej sytuacji dlatego pisze tu żeby usłyszeć zdanie osób 3.

a szkód jakie się narobiły to :
Dośc mocne wgniecenie wydechu
lusterko pękniete
z przodu błotnik w jednym miejscu lekko pękł
klamka od hamulca poszła w pół
i lekko się plastiki w jednym miejscu porysowały
i wczoraj jak upadł na ziemie to zgasł i od tej pory jakoś dziwnie chodził , przed chwilą zgasł jak ruszałem i paliwo nie dochodzi do cylindra , świeca sucha... g**na j**ane :p

_________________

Peugeot Speedfight II X-Team AC
Wydech : Yasuni Z
Wariator : Polini Speed Control
Dzwon Sprzęgła : Stage6 Wing Cooler

Panowie nie wypadek tylko kolizja nie mylić pojęć chyba ze ktoś ucierpiał

Joonek nie zmienia to faktu, że jechaliście z prędkością niedozwoloną dla motorowerów i w świetle prawa obaj ponosicie winę. Co do kasy to masz dobre podejście, za kilka stówek tracisz kumpla, nie warto. Lewy pas jest do wyprzedzania pojazdów wolniejszych lub ograniczonych prędkościowo ze względu na ich przeznaczenie. Jedyny przypadek, w którym mogłeś z niego skorzystać to wyprzedzanie pojazdu poruszającego się wolniej, niż 45km/h.

Wiesz kto w tych czasach jeździ markowymi skuterami 45km/h tym bardziej w małych miasteczkach lub na wsi Ale dobra... Na chwile zapomnijmy pojęcie "Motorower" , uznajmy że jechaliśmy "motocyklami" i mogliśmy mieć to 70km/h i teraz jeśli ktoś jechał prawą stroną jezdni przy poboczu i chciałbym go wyprzedzić jak w tym przypadku to muszę zjechać na lewy pas? bo mi się wydaje że mogę go też środkiem wyprzedzić.
A tak po za tym już wiem czemu nie zauważyłem jego migacza w lewo a on twierdzi że go włączył. Parę dni wcześniej pytał się mnie o akumulator nowy bo ten co ma mu nie działa i wcale mu nie ładuje więc musi na kopkę odpalać i jak mu skuter wtedy zgasł na drodze i włączył ten migacz to akumulator go nie zdołał uciągnąć... ale to nic nie wnosi do tej rozmowy , bardziej zależy mi na tym wyprzedzaniu ;)
Tak ogólnie podsumowując fakty to on:
jechał przy poboczu , zjechał na środek drogi bez popatrzenia się w lusterko i bez migacza przy czym zahamował.

_________________

Peugeot Speedfight II X-Team AC
Wydech : Yasuni Z
Wariator : Polini Speed Control
Dzwon Sprzęgła : Stage6 Wing Cooler

Twoja wina, nie dostosowałeś odległości od pojazdu poprzedzającego.