Siemanko

Odpaliłem wczoraj swoją katanę stojącą dwa lata, i jej v max na poczatku to był okolo 40. Koło 11 zacząłem się nim trochę bawić, troche regulowałem gaźnik, trochę napęd, i poleciał mi dobre 60 pod górkę, z górki to samo. Regulowałem dalej, i wyregulowałem tak że jedzie 30, to jeszcze gorzej niż na samym początku

Od samego początku jazdy niesamowicie przyspiesza, dojeżdża do 30 km/h, i potem v max sie zatrzymuje na tym poziomie, a on wyje jakby dostał niewiadomo jakich obrotów ;D Teraz żadna regulacja nie pomaga, zresztą podczas wcześniejszej regulacji też było tak że raz jechał 60, po krótkiej regulacji 40 i po kolejnej znowu 60 itd. . Dodam jeszcze że póki co jeżdżę na pękniętym karterze, od strony przełożeń tam, gdzie wchodzi wałek od pierwotnych, ale to chyba nie ma wpływu na tą prędkość, bo ona zmienia się tylko po regulacji, poza tym skuter od początku przyspiesza. W czym może tkwić problem ?
