Siema, pisałem już kiedyś ten temat i nikt mi nie pomógł z konkretem.
Jak jest połączenie wydechu z cylindrem to mam uszczelkę dałem nawet nową, i cały czas cały silnik od spadu jest upaprany cały w czarnej lepiącej się mazi, na99% jest to olej który nie do końca spalił się w cylindrze, ale wydech jest bardzo mocno szczelnie dokręcony do cylindra, dlatego nie wiem SKĄD ON SIĘ TAM BIERZE? jakim cudem skoro jest uszczelka i wszystko dokręcone... a nie mam jak co dzień myć tego bo to jest monotonne i problematyczne... wie ktoś co mam zrobić? panuje na dodatek zakup yasuni R gdzie jest jakby flansza, taki ruchomy metal to wtedy całkiem bedzie cały skuter brudny. xd pomoze ktoś? z góry dziękuję

Wyczyść ten cały syf do czysta, później przejedź się kilka kilometrów i sprawdź, w którym miejscu ma wyciek. Jak nie ma śladu to postępuj w ten sposób dalej, bo inaczej nie znajdziesz na to sposobu.

albo nie lej tyle oleju, u mnie też coś tam czarne i lepiące jest ale wali mnie to byle nie kapało.