Parę miesięcy temu zakupiłem leonardo 150 ROTAX. Ogólnie to elektryka była nadpalona, rozrząd źle ustawiony więc zawory spotkały mi się z tłokiem. Więc cały silnik przeszedł remont. Wymieniłem wszystko oprócz karterów, wału, panewek i cylindra. Skuter odpalił i od tego momentu się zaczęło. Mianowicie z tej rurki obok filtra oleju zaczął kapać mi olej. Rozebrałem silnik raz jeszcze, okazało się, że pompa wody znów do wymiany bo jakimś cudem wypchało (dosłownie) mi uszczelniacze tak, że jeden z nich się wtopił w pompę wody.
Dzisiaj znów poskładałem silnik na nowych uszczelniaczach i pompie wody, odpaliłem i znowu zaczęło cieknąć z tej dziurki. Najpierw płyn a potem olej. Miał ktoś podobnie? Macie jakieś pomysły, czemu tak się dzieje?