Nie wiem czy
[cenzura] się na Amen , czy co , ale powoli wątpię w mojego speedfight2. Problem polega na tym , że chciałem wyregulować napęd wziąłem się za odkręcanie dzwonu ,a tu nic , ani przykręcić teraz , ani odkręcić . Podczas ruszania skuter ryczy i nie chce jechać , jakby się pasek ślizgał i przy gaszeniu skutera słychać , jakby dzwon walił. Podaje tutaj filmik:
https://youtu.be/TSan54Sm6tUhttps://youtu.be/BBqSeTP7gKEPS. Jakiś Janusz dorwał się do dzwonu i chciał zrobić sobie najwidoczniej w świecie dzwon hebo...
, dziękuje !