Witam jestem nowy na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Zacznijmy, krótki opis: Gilerce Ice (silnik p/g ac) silnik ma nowy tłok, pierścienie, cylinder (seria), sprzęgło Polini, sprężynki seria, sprężyna dociskowa seria, wariator i rolki seria, pasek Polini i wydech Polini for race 3. No a teraz problem: gdy go kupiłem miał mega twarde sprężynki sprzęgła i skuter ledwo co jechał (wył a nie jechał), więc założyłem mu seryjne sprężynki sprzęgła i jest w miarę dobrze rusza łatwo ale później gorzej... na zimnym silniku nie jedzie więcej niż te 15km/h no w porywach 20km/h... a gdy się rozgrzeje gaśnie chyba że ciągle macham manetką to jakoś jedzie... O wjechaniu pod jaką kolwiek górkę można tylko pomarzyć (nie braknie mu mocy tylko go zamula,dusi sie i może nawet zgasnąć) jak zejdę ze skutera jakoś jedzie a jak go zacznę pchać i osiągnę więcej niż 20 km/h nagle dostaje ''buta'' i się rozpędza do 40 km/h, ale gaśnie po kilkunastu metrach
. Jedynie na płaskim terenie jakoś jedzie ale i tak więcej niż te 15 km/h - 20/km/h nie osiągnie... Na nóżce ładnie wchodzi na obroty nawet wejdzie na pełne obroty bez problemu. Gaźnik, czyściłem i regulowałem. Wspomnę jeszcze , że skuter ma elektryczne ssanie a akumulatora nie mam... świece mam jakąś ''Iskre''. Nie wiem w czym problem proszę pomóżcie bo już nie mam siły do niego