Mam pytanie. Czy wy też tak macie, że jadąc pod większą górę spadają obroty silnika i skuter zamula? Muszę wtedy mocno zwolnić, albo się zatrzymać - jak ruszę od nowa pod tą górę to skuter jedzie już na wyższych obrotach i nie ma takiego muła.

Czy jest to normalne w skuterach? Jak miałem nowy wariator malossi, wtedy przez kilkaset pierwszych kilometrów było ok, skuter pod górę zwalniał, ale obroty utrzymywały się. Nawet jak jechałem na małym gazie pod górę to zwalniał do takiej prędkości, przy jakiej nie zamulał.

Strasznie mnie to denerwuje, bo przy każdym większym podjeździe silnik się po prostu męczy, obroty drastycznie spadają. Wiele razy próbowałem go regulować - lekkie rolki, ciężkie rolki, różne sprężyny centralne - czasem przez pierwsze kilkadziesiąt km po regulacji było w miarę ok, ale potem od nowa to samo. Nawet jak dawałem twardą sprężynę i lekki rolki - skuter przyspieszał ładnie jak np ruszyłem pod górę, ale jak jechałem po prostej i zaczął już rozpędzony wjeżdżać pod górę, obroty mocno spadały i skuter miał muła.

Czy to norma w skuterach czy da się coś z tym zrobić? Bo odbiera przyjemność z jazdy. Chciałbym, żeby skuter (nawet jak mam np. tylko 1/3 manetki otwarte) jak zaczyna wjeżdżać na wzniesienie odpowiednio zwalniał, a obroty nie spadały. Tak miałem przy nowym wario, ale teraz nie potrafię takiego czegoś uzyskać. Wy też tak macie?

Albo się kończy cylinder przez co spadają obroty i moc ,albo trzeba mimo wszystko pobawić się napędem.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Mate57 X2. Od siebie dodałbym jeszcze pierwszy etap kończących się uszczelniaczy wału korbowego. Często brakuje mocy w tych dwóch przypadkach.

Wydaje mi się, że jak silnik wejdzie na obroty to nie jest słaby, więc może wina regulacji. Ważę 120 kg i mieszkam w górzystym terenie i nie ma góry, pod którą bym nie wyjechał.

A po uszczelniaczach będzie widać, że coś tamtędy ucieka?
Jaka powinna być kompresja w cylindrze w Vitality?


A jeżeli chodzi o regulację - mam malossi multivar i biała sprężynę, wydaje mi się, że gdyby była tak 10% twardsza była by ok. Ktoś orientuje się jaka sprężyna będzie troszkę twardsza od tej długiej, białej malossi dołączanej do wariatora? Dodam, że trochę różni się ona od tej krótszej białej malossi, która można osobno dokupić.

Nie ma potrzeby dawać twardsze w seryjnych jednostkach, skoro dawałeś lżejsze rolki i nie pomagało to nie jest wina napędu, może filtr ma za dużą przepustowość i sqt się przegrzewa zwłaszcza pod górkę? Jaki kolor świecy? Może jest już próg na wario albo przeciwtalerzu? Coś masz nie tak skoro na lekkich też traci obroty, mi na zjechanym cylu i lekkich rolkach spokojnie utrzymywał rpm ale fakt v-max był znacznie mniejszy niż na zdrowym cylku. Przy tej masie to bym zainwestował w 70cc chociaż bo 50cc to jest dobre ale jeśli ważymy 60-70kg a nie 120 i do tego w górach. To tak jakby jechać maluchem 4 grubych i pod górkę...logika....Chyba że jest już coś mocniejszego w nim to przepraszam.