Skuter sobie nagle przestał odpalać... ostatnio po tym jak na wolnych obrotach go bardzo zalewało okazalo sie ze ssanie się odłaczyło i było ciągle włączone, jak wróciłem do domu to wszystko ok zajebiście następnego dnia niechce odpalić pluje bardzo w filtr dzisiaj jak chciałem przeczyścić gaźnik to cały filtr był w benzynie i aż się lało z tego plastiku. przeczysciłem gaźnik, dysze itd, ale cieknie dalej, tryska paliwem troche w strone filtra, świeca jest napewno dobra sprawdzone na 3 świecach każda ma piekną iskrę. Co mam robić? Proszę o pomoc bo ja już poprostu nie wytrzymuje z tym skuterem psychicznie...
|