Witam

A więc tak jak w temacie.Może ktoś mi dać dokładny opis jak mam zdemontować dozownik oleju w swoim skucie???Niech się wypowiadają osoby które maja tak zrobione i niech napiszą ile czasu jeżdżą już bez dozownika i jak to się sprawuje???

Dozownik wyjełem normalnie cały bak oleju i wezyk ktory idzie do gaznika i do silnika:P teraz wlewam bezposrednio olej do paliwa ;]

_________________

Motor jest bogiem, tuning nałogiem, stunt zabawą, a moc podstawą..


http://www.piaggio.xorg.pl/

A całą pomke i ten wałek co to napędza zostawiłeś??? ile czasu już tak jeździsz??? A teraz pompka nie ma smarowania i nie zatrze się???

Pompa pracuje .jezdze bardzo dlugo ponad rok.Dolewam do paliwa i jest ok :)

_________________

Motor jest bogiem, tuning nałogiem, stunt zabawą, a moc podstawą..


http://www.piaggio.xorg.pl/

Jak zdemontować ?? Zależy w jakim skuterze, ja w swojej Becie ARK LC z silnikiem minarelli ściągnołem pokrywe zapłonu, zdjołem magneto, zdjołem zapłon i wykęciłem pompe oleju i ściągnołem ten plastikowy ślimak z wału który ją napędzał. Pozatym wyjołem zbiornik oleju i zaślepiłem ten krótki wężyk przy gaźniku przez który leci olej do gaźnika. Jak się sprawuje ?? Dobrze się sprawuje, wszystko musi normalnie działać, nie ma innej opcji, trzeba tylko dokładnie i z odpowiednią proporcją mieszać benzyne z olejem i tyle, proponuje jakiś dobry olej i taki który dobrze miesza się z benzyną żeby nie było tak że przychodzisz rano do garażu a tu skuter nie chce odpalić bo olej osiadł na dnie ;] Pozdrawiam