Wczoraj jadąc wpadłem w poślizg i niestety miałem kontakt z asfaltem .
Jechałem jak na żużlu, chciałem się z tego uratować ale niestety trach o asfalt.
-ałaaaaa- pomyślałem sobie
Patrzę lekko przytarty bok (już go w nocy pomalowałem, trochę przebija ale nakleję naklejki i gitara).
Lecz to nie wszystko. Koło jest prosto a kierownica skręcona w prawo miałem już tak przed glebą, ale nie tak bardzo. I na dodatek jak hamuję na przedni hamulec to mnie ściąga
Co to może być?
Proszę o szybką odpowiedz.
PS. Rodzice jeszcze nie wiedzą.

lagi ci się skrzywiły

Będzie lanie ,na twoim miejscu już bym pakował manatki

A propo wypadku pewnie lagi Ci się pokrzywiły albo sztyca

limak1808, a da się je wyprościć?

jeśli tylko skręcona kierownica to koło między drzewa i prostujesz , tak jak w rowerze
jeśli dalej znosi to zawiecha do rozebrania i lagi z półką do sprawdzenia

Zdejmij plastiki przy kierownicy i odkręć śrubę zaciskającą się na kierownicy. Wyprostuj i dokręć. No chyba, że bez trzymania kierownicy Ci ściąga...
Przecież niemożliwe jest, żeby przy glebie na bok lagi się wygięły...

_________________

Piszę poprawnie po polsku.
Piaggio Typhoon LC
Kubica, jesteśmy z tobą!

Właśnie sprawdziłem. Jadę 40 puszczam kierownicę i ściąga mnie na lewo.
Czyli co lagi i sztyca do wymiany?

lagi to raczej tak a sztyca to nie wiem

a moim zdaniem to lagi są proste tylko sztyca się zgięła, a co do prostowania to jest to możliwe, daj jakiemuś kolesiowi z twojej miejscowości co się tym zajmuje tylko nie wiem czy cię więcej nie skasuje niż kupno prostej używanej sztycy

_________________