Witam Wszystkich!
Ostatnio pojawił się pewien problem z moim silniczkiem.
Apka zaczęła mi nagle ciężko rano odpalać,a świeca jest wciąż mokra,że można by z niej nalać z powrotem do baku. Świece mam trzy i na każdej jest ten problem. Po wyłączeniu silnika postoi z 10-15min i już trzeba kopać i to porządnie dość chwilę. Świeca zmieniona na nową,gaźnik niedawno czyszczony,króciec i membrankę kupiłem w zestawie stage6 na początku sezonu więc z tym też nie powinno być żadnych kłopotów. Ciągle jest zalana.

Ostatnio sprawdzałem też iskrę i jest prawie nie widoczna więc tu chyba jest problem.
Co wymienić? Ewentualnie wyregulować lub wyczyścić? Czy jak jest mała iskra to będzie świecę ciągle zalewać?

Czekam na wasze pomysły. Proszę o pomoc i pozdrawiam!

Tak
Jeśli iskra jest słaba to spróbuj przeczyścić kabelki idące do modułu, cewki, reg. napięcia i iskrownika bo mogą być zaśniedziałe. Jeśli to nie pomoże (a jestem niemal tego pewny) to pasuje pożyczyć od jakiegoś kolegi co ma też silniczek minarelli moduł i cewke. Przełożysz, jak będzie iskra ładna to wyklucz moduł albo cewke.

Kable w/n fajka do wymiany

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=584288#584288 <<< HM CRE 70 SIX