Witam
Mam takie pytanie, mieszkam na wsi, liczy ona koło 1000 osób. Mam crossa Yamahe DT50R
Ludzie są tutaj dziwni (ciągle na mnie ryczą) że jeżdżę tu i siam a tak na prawdę nic nie niszcze!
Jest taka sprawa:
to jest droga dojazdowa do domków oddalonych od wioski (oto foto http://picasaweb.google.pl/101283055511 ... 3842874514 ) nie wiem jak mam to nazwać ale to droga chyba państwowa.
Jeżdżę po niej od czasu do czasu i jak to wiadomo cross zostawia ślady jak wchodzisz agresywnie w zakręty (zdarzają się oczywiście zrywy itp.) ogólnie chodzi o lekkie zniszczenie drogi (jutro prześlę o co mi dokładnie chodzi)
Ludzie mi mówili że mam se matce po ogródku jeździć, grozili mi policją i że pójdą i napiszą na gmine list czy coś tam itp.
Ja oczywiście przyjąłem to z uśmiechem na ustach.
Moje pytanie tkwi w tym czy będę miał jakąś karę za to że jeżdżę tam, i czy coś mi grozi
czy po następnym zatrzymaniu prze mieszkańca mam sobie go olać czy robić coś sobie z tego?
Ps.jeżeli coś nie jasne prosze pisać

_________________



http://polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/DT-50/105107

wydaje mi się że nic Ci nie zrobią. Jeżeli jest to w okolicach domu, to mogą to zgłosić za hałas spowodowany jazdą. Jeżeli nie robić dziur takich że się nie da przejechać to nic Ci nie zrobią, ale uważaj policja się doczepi wszystkiego jeżeli już :) za to im w końcu płacą

Mozesz ich spokojnie olac (fakt ze sama policja moze sie przyczepic) ale nie robisz nic nie zgodne z prawem.

_________________

Skuter się składa ;D

Tak rozumiem.
Ale droga jest w polu przez jakieś 2-3 kilometry
nic do okoła nie ma tylko pola i dla tego lubię tam jeździć bo jest 100% widoczność nawierzchnia itp.
a co do dziur to nie rozpierdzielam tej drogi tak że nie da się przejechać tylko lekkie poruszenie tego żużlu. A policja tam nie jeździ
tylko czy mogą napisac coś na gmine czy coś? ;?

_________________



http://polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/DT-50/105107

to nie ma o czym gadać, jeźdź i ciesz się olać sąsiadów

Ja bym jeszcze prosił o podanie podstawy prawnej w celu przeanalizowania.
Będę wdzięczny ;]

_________________



http://polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/DT-50/105107

jezeli masz zarejestrowane to wszystko full legal xD

Nie ma takiego prawa ktore by zakazywalo, olej ich. Nie ma zadnych podstaw prawnych

_________________

skamils, Nie bój się ich nic ci nie zrobią po pierwsze jest to państwowa droga wiec nie mogą nić zrobić za hałas tez nie bo piszesz ze jezdzisz daleko od domów. Policja nie może ci nawet nic powiedziec zebys tam nie jezdził czy cos bo to jest droga dla kazdego a nie np prywatna na pole pana kowalskiego. Olej ich dziury są w kazdej drodze.

_________________

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=203709


Sprzedam Przełozenia sportowe wtórne Polini 61/20 do morini GG 7063101

no to uspokoiliście mnie ;]
ale prosił bym o jakis papier to bym to druknoł i bym im dał to do przeczytania to by się odczepili raz na zawsze ;D

_________________



http://polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/DT-50/105107

Jeżeli masz karte, ubezpieczenie i dowód to Cie mogą... Też mam takiego sąsiada, który "zakazuje" jeździć. Ale poprostu go olewamy. A droga jest dla każdego...

Droga publiczna – droga zaliczona do jednej z kategorii dróg na podstawie ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115), z której może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych. Jeżeli motor zarejestrowany i masz kartę, ą wydech nie przekracza bariery wyznaczonej w ustawach możesz jeździć.

Nie szkoda Ci tuszu drukarki na takich baranów? Jeszcze raz coś się rzucą na Ciebie, stajesz, gasisz moto, wyjmujesz telefon i dzwonisz na Pały i w ich towarzystwie pogadacie sobie. Mnie też pod garażem dziady zastraszali (garaż na przeciwko kamienicy widocznej w avatarze) bo pojechałem przy regulacji gaźnika się przejechać i jakiś dziad do starszego że jak jeszcze raz odpale skuter koło domu to rozje*ie mnie i skuter siekierą, starszy się wkur*ł zadzwonił na Policaje przyjechała spytała się o co chodzi, powiedzieliśmy o co kaman i już 3 msc od zdarzenia, spokój, cisza. Polecam ;)

_________________

Aprilia SR '98

*Wrzuć na luz, śpiesz się powoli, myśl za kółkiem, myślenie nie boli*

......Lasst die Straße brennen - jagt das Baby durch die Stadt......

Hehe u mnie też jest taki sąsiad....
Znam się na moto więc dużo ludzi przyjeżdża coś robić do mnie....
Nieraz przyjadą wszyscy kumple jest ich coś ok 7/8... i jeżdżą po drodze (droga asfaltowa publiczna), a on z mordą że nas pozabija i wgl.....
Sąsiad poszedł do starego a stary się go zapytał czy to jego droga prywatna jest... wiadomo że nie, to sąsiad głowa w dół i poszedł....

Nie warto się takimi ludźmi przejmować:P
To czysta ZAZDROŚĆ ich zżera:):)):)

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=2300966#2300966
<-<-<-SENDA

..a wiesz dlaczego tak na Cb krzyczą? wiek, motor. nie rozumiem wszystkich ludzi.. ale po prostu mniej wyje*ane na nich. tak naprawdę to nic Ci nie mogą zrobić. jak sami wwalą się tam ciągnikiem to też możesz na nich gadać, ale po co ? widocznie masz chamków na wsi

Dokładnie, oni są tacy dlatego że w dzieciństwie gów*o mieli a teraz "gówniarze" się bujają na sprzętach więcej wartych niż ich cały dobytek.





Chamy są wcześnie, widocznie Auschwitz za wcześnie zamykali ;)


Koledzy z Mysłowic mają większe osiągnięcia od nas ;)

http://skutery-info.pl/wiadomosci/aktua ... ystow.html

Szerokości.

_________________

Aprilia SR '98

*Wrzuć na luz, śpiesz się powoli, myśl za kółkiem, myślenie nie boli*

......Lasst die Straße brennen - jagt das Baby durch die Stadt......

skąd ja znam te problemy z sąsiadami ;p jak jestem u dziadka to jest kilku takich co się im nie podoba że śmigam motorynką i jadę w pola ostatnio urwałem tłumik i sąsiad do mnie że jak jeszcze raz będę jeździł bez tłumika to mnie dorwie jak oderwał mi się wydech to jeździłem jak najwolniej żeby nie ryczało tak bardzo w okolicy domu a jak mi tak powiedział to złośliwie do końca na pierwszym biegu i dopiero 2 a co lepsze dziadek mieszka w dużym bloku na wsi a na przeciwko mieszka policjant i jego żona sędzina ja przy nich wsk 125 motorynkami bez papierów i maluchem jeżdzę im to nie przeszkadza a sąsiadom tak ;/ przy policjancie i sędzi śmiało śmigam i nigdy słowa mi nie powiedzieli a sąsiedzi tyle razy że by nie zliczył ;p Nie ma co sie martwić mogą Ci naskoczyć ;p Nawet wczoraj miałem taką sytuację jadę motorynką w pola pojechałem spokojnie żeby mały hałas a jak wracam też spokojnie już żeby nie robić sporego huku to ten ziomek wychodzi z ogródka i mówi że mam założyć tłumik bo mu to przeszkadza a ja że nie mam sprzedałem go i odpaliłem i myślę jak mu przeszkadzało to że jadę wolno żeby nie hałasować to ja gaz i ogień ile się dało! Od dziecka mam z nim problem już 10 lat od kąd mam piewszy sprzęcik toczymy z nim wojnę a kiedyś przyszedł do dziadka i dziadek mu powiedział że jak mu to przeszkadza niech sobie watę do uszu wsadzi! Teraz będzie miał spokój bo dętka mi pękła kilka tyg temu wczoraj rano dostałem od kolegi i znów ma dziurę w takim miejscy ze się nie da załatać! A więc nie martw się nimi nic Ci nie mogą zrobić masz takie samo prawo jeździć jak inni nie jest to droga prywatna np właśnie tego sąsiada czy sąsiadki kowalskich! pozdro i życzę wygranej ;p

_________________

Kamek46 napisał : pasażer przy dohamowaniach "leci na mnie ", jeśli jest to pasażerka to można uznać to jako plus, gorzej gdy jest to kolega

Nie no jazda bez tłumika to już podlega karom.

_________________

Motoforce 50cc, Tecnigas Next, Malossi Multivar (hebo niebieskie +1500rpm, hebo +60, pasek Polini Speed)
v-max 70km/h GPS | 3,5l/100km

gmitrajt01, ale jak policjantowi i sędzi to nie przeszkadza to co jemu a jak bym go piłował to tak zgadzao się ale jadę wolno tzw " pyrkam" żeby tylko przejechać w pola ogólnie mam spoko sąsiadów jak w bloku mieszka 12 rodzin to 2 tylko są wkurzające ;/ a taka babcia na kolegę kiedyś swoje siki wylała;/ jechał mini ścigaczem wiecie jakie to głośne nawraca pod jej oknami raz a ona nic a za drugim razem oblała go to takie rycie było pod blokiem przez miesiąc do sklepu chodziła inną drogą bo mistrzu wyznaczył jej "granicu" i jak tędy przejdzie to jej z wiatrówki strzeli wiadomo że by nie strzelił ale wystraszyła się!

_________________

Kamek46 napisał : pasażer przy dohamowaniach "leci na mnie ", jeśli jest to pasażerka to można uznać to jako plus, gorzej gdy jest to kolega

Ja powiedziałem sąsiadowi że jak mu nie pasuje to niech se walnie wille za miastem i będzie miał spokój, takie są uroki mieszkania na osiedlach i zgasł.


Podstawa to nie dać się zastraszyć, bo jak będziesz z uchyloną głową zapychać moto do garażu to Cie wytępią jak psa, ze mną też próbowali bo na początku chciałem z ojcem zrozumieć ich bo no wiadomo że to słychać i wypychałem gdzieś 30m od garażu ale nie, dalej nie pasuje bo tam odpale jak coś robię to teraz po ostatniej akcji odpalam w garażu, rozgrzewam i wyjeżdżam się nie będę pierdzielił.

_________________

Aprilia SR '98

*Wrzuć na luz, śpiesz się powoli, myśl za kółkiem, myślenie nie boli*

......Lasst die Straße brennen - jagt das Baby durch die Stadt......

Kamek46, nom i to racja jak dasz się zastraszyć to będą nas gnoić a jak sobie nie damy to kiedyś dadzą sobie spokój

_________________

Kamek46 napisał : pasażer przy dohamowaniach "leci na mnie ", jeśli jest to pasażerka to można uznać to jako plus, gorzej gdy jest to kolega