[center]Siemka!:D
No to trzea się pochwalić moją suczką
A więc
Marka: Aprilia
Model: SR Ditech
Rok produkcji: 2005
Przebieg: 12tys ( Na nowym tłoku, cylindrze, wale i pierścieniach zrobione 2500km)
Silnik: Ditech 50ccm
Opis: Kupiłem ją 13 lipca 2011 roku, po 2 miesiącach super mega jazdy byłem zmuszony zrobić kapitalke, ponieważ dozownik oleju był bubel i nie podał oleju. Motorek się zatarł.
Jechałem wtedy z Matlezem. Jego genialny umysł wpadł na pomysł by się holować na sznurku od snopowiązałki
Jakiś 1km przed domem, na przejeździe kolejowym zatrzymaliśmy się jak nakazują przepisy. Matlez nagle szarpnął i pociągnął motorek, ii gleba! Ja byłem tylko lekko poobdzierany, aprilka też była w dobrym stanie.
Po zrobieniu kapitalki i idealnym dotarciu motorek chodzi idealnie
Musiałem jeszcze wymienić rolki na wariatorze bo się skwadraciły heheh. Założyłem więc rolki 4.0g z bardzo znanej i cenionej firmy Stage6. V-max spadł z 92km/h do 85, 86km/h ale nie zrażam się tym bo wiem, że jest to przyczyną mniejszej wagi rolek. Ale za to motorek na starciu jest bardzo zrywny.
Po jakiś paru tygodniach postanowiłem nakleić Sticker Bomba na prawy bok. Tak jak przeczuwałem wygląda cudnie. Wczoraj wymieniłem sprężynki na sprzęgle, z średnio twardych na miękkie. Po tej wymianie motorek jest jeszcze bardziej zrywny. Niestety mam wylany tylni amortyzator więc na koło nie wchodzi. Niedługo będę miał nowy gazowy amortyzator prosto z Neimiec. Przywiezie mi go Tata Malteza, którego serdecznie pozdrawiam.
To by było tyle, myślę żę się wam podoba
Zdjęcia:
Jak mówiłem na koło wchodzi ledwo ledwo z tym amorkiem
[/center]
_________________
[center]Masz problem ze skuterem, motocyklem? Napisz! Zawsze pomogę!
[/center]
Frycu
