Stało się! kategoria A2 zdana miesiąc temu, pieniądze na nowy motocykl zarobione, chęć do jazdy nie do opisania...

W zeszłym tygodniu stałem się posiadaczem kolejnego unikatu!
Może nie jest to coś tak unikatowego jak Gilera, ale w Polsce tych motocykli zbyt dużo nie ma.
Panie i Panowie oto przedstawiam Wam .... Hondę CB-1 !
400 cm3 pojemności, 4 CYLINDRY
Silnik a właściwie już piec! dysponuje mocą 55 koni, momentem obrotowym sięgającą 40 N-m
Jednostka napędowa była montowana w CBR 400!
Motocykl pochodzi z roku 1989, jak na takiego staruszka jest cholernie zadbany.
Gdzie nie gdzie są małe ryski, plastiki przełączników już dawno wyblakły.
Reszta jest w jak najlepszym stanie, lakier oryginalny, na ramie wszystkie naklejki, nic nie jest spawane, klejone czy też rzezane.
Moje maleństwo wymaga na chwilę obecną:
-synchroniacji gaźników
-regulacji zaworów bo któryś bardzo mocno słychać
-wymiany oponek na jakieś nowsze

Potwór jest podobno w stanie rozpędzić się do 190km/h, kolega który nim wracał do domu leciał 180km/h.
Twierdził że motocykl jest dużo pewniejszy w prowadzeniu niż jego Honda Cb500.
Hamulce również wygrywają na korzyść CB-1

Dźwięk wydobywający się z wydechów silnika R4 jest po prostu rozbrajający, nogi uginają się pod człowiekiem.

Łapcie tutaj filmik jak to chodzi! Na żywo brzmi jeszcze lepiej.
https://www.youtube.com/watch?v=5CU0VIY ... e=youtu.be

Plastik niedługo będę mieć w rękach, także dam znać jakie mam osobiste wrażenia na temat jazdy tym ustrojstwem.

Po 15 września lecę do sklepu po kompletny strój i zaczynam działać z Hanią.

Piękna maszyna. Gratulacje Aż szkoda mi się robi , że moja honda jeszcze nie złożona

No więc pojawia się obiecany up!



Honda zaraz po zakupie miała lecieć na synchronizację oraz regulację zaworów do jakiegoś serwisu.
Jednak kiedy zobaczyłem ceny tych usług.... stwierdziłem "dziękuję, postoję"
Regulacja zaworów silnika R4 zaczynała się od 600-800zł, a sama synchronizacja bez czyszczenia od 200 do nawet 500 za kompletną usługę.
Zrobiłem szybką kalkulację: wakuometr r4 - 220zł, czyli jest bardziej opłacalne zrobić to samemu, i później ewentualnie na tym dorabiać niż oddać komuś.
Regulacja to przecież pikuś! szczelinomierz mam, komplet narzędzi do tego potrzebnych mam, doświadczenie również!

Zabrałem się więc za regulację, musiałem to zrobić bardzo szybko ponieważ motocykla potrzebowałem za 4 dni, aby jeździć do szkoły.





Wnętrze Hondy miło mnie zaskoczyło! wszystkie wiązki oryginalne, ułożone w miejscach do tego przeznaczonych, śrubki kompletne i nie wybrakowane, bak posiadający oryginalne wygłuszenie w kozackim stanie oraz rama od wewnątrz wyglądająca tak samo super jak z zewnątrz.



Samego rozbierania było dość trochę, bo około 1.5h żeby dostać się do pokrywy zaworów.
Po jej zdjęciu dopadło mnie mega rozczarowanie! Regulacja jest odbywana za pomocą płytek! Dobrze wiem jak to zrobić, tylko problem jest w tym, że liczył się czas.

Motocykl musiałem poskładać na nowo i na razie jeżdżę nim dopóki nie kupię samochodu.

Aktualnie zrobiłem Hanią jakieś 600km.

Plusy jakie udało mi się w niej dostrzec:
- Dużo miejsca do jazdy we dwójkę, wygodna pozycja dla obojga.
- Moc dostępna od samego dołu, powyżej 6 tysięcy to już jest kosmos.
- Jest bardzo zwinna i przyjemnie przekłada się ją w zakrętach.
- W zakręcie bardzo stabilna i prowadzi się prawie jak po sznurku.
- Bez problemu można się fajnie złożyć.
- Motocykl oprócz pierwszego biegu jest dość przewidywalny.

Żeby nie było zbyt kolorowo to minusy też się znajdą!
- 13l bak jest dla mnie trochę za mały, przy spalaniu na poziomie 6-7l przejadę 3-4 razy do szkoły i
z powrotem no i trzeba odwiedzić stację.
- Na poziomie 6/7 tysięcy obrotów jadąc na 5 biegu, wibracje są dość odczuwalne a akurat takie przełożenie pozwala mi wtedy utrzymać optymalną prędkość około 80km/h
- W dodatku wszędzie piszą o 6 stopniowej skrzyni biegów, ja mam ich 5, no chyba że w specyfikacji luz też jest brany pod uwagę jako bieg?
- Nogi są troszkę zbyt cofnięte w tył, ale to tylko lekki dyskomfort.
- Zawieszenie mogłoby być troszeczkę miększe.
- Licznik prędkości ostatnio coś zaczął mi wariować, raz na jakiś czas lubi się zawiesić na niskim wskazaniu i falować +/- 10km/h mimo że jadę np. 50 więcej, wystarczy zrobić przegazówkę i wszystkop wraca do normy.
- Klocki w tylnym hamul... spowalniaczu trzeba jak najszybciej wymienić bo dużo ich nie zostało.
- Podczas zamulania w korku, jazdy pod duże góry z małymi prędkościami itp. potrafi mi się kilkukrotnie włączyć wentylator, odpala się on po przekroczeniu 2/3 skali temperatury.

To chyba byłoby na tyle, pokażę Wam kilka fotek z mojego ostatniego wypadu nad zalew w Świnnej Porębie. Mieszkam niecałe 20 km od niego, ale w ten dzień zrobiłem 60km jeżdząc dookoła niego i podziwiając widoki.







Bardzo się przydaje uchwyt na telefon, co prawda nie było go jak zamontować na kierownicy, ale lusterko jest sztywne i nic się z nim nie dzieje.


Tutaj możecie zobaczyć jak wygląda 185cm i 90 kg żywej wagi na takim motocyklu.


-- 27 wrz 2018, 21:13 --

Coś zainteresowanie jest nikłe...
Hondzina wczoraj dostała nowy olej wraz z filtrem! Świeżutki Valvorine 10w40 przepłukał serduszko motocykla.
W dodatku, w ten poniedziałek Honda dostała siostrę! Tak! mam teraz dwa japońce, a właściwie japonki w garażu.
Civic VI Fastback 1.4 iS 90km LPG!



Niedługo możecie się spodziewać up'a z regulacji zaworów oraz gaźników w CB1 !
Na chwilę obecną mam przelatane 1500km i jestem strasznie zadowolony.
Problem z biegami się rozwiązał, wystarczyło poprawić dźwignie i 6-ty bieg się znalazł.
Co do Civica to na razie nie planuję niczego grubszego, ot pozbyć się rudej szmaty w dwóch miejscach, przygotować ją do zimy i być może sprzęgło zmienić bo już wysoko bierze.

Bardzo mi się podoba

_________________

https://zielarzradzi-blog.blogspot.com/

mam nadzieje ze bedziesz kontynuowal temat sam mam zamiar kupic wlasnie ten model juz od czerwca ale duzo kasy pochlonela moja betka. najbardziej mnie zastanawial wlasnie fakt wzrostu bo po forach pisza ze to maly motocykl do ludzi ponad 180cm

Piękny motocykl! I widać bardzo zadbany

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Dzięki Panowie za komentarze!
Naobiecywałem, naobiecywałem ale dopóki da się jeszcze jakkolwiek wsiąść na motocykl i przejechać choćby kilometr sezonu nie kończę.

Rozglądałem się już za oponkami, wybrałem sobie na celownik Pirelli Sport Demon II, cena za sztukę jest do przełknięcia. Muszę sobie jednak trochę jeszcze dorobić. W tym celu rozglądam się za jakimś motocyklem pod zarobek. Jak będzie warto to może pomyślimy o kolejnym szybkim przywróceniu do życia trupa?

Na razie sobie jeżdżę, a właściwie latam od rezerwy do rezerwy!

Hania zrobiła niedawno trasę ponad 100km w jedną stronę, zdjęć z tej wycieczki nie mam ponieważ była to wyprawa spontaniczna. Przy zamulaniu spalanie jest do przełknięcia, motocykl pokonał kilka większych górek i zakrętów bez zająknięcia. Jechałem razem z plecaczkiem, trochę sobie przemarzliśmy ale było warto.

Nigdy nie mogłem mojej kobiety namówić do jazdy motocyklem. Kiedy zobaczyła jak co chwilę podnoszę lewą, kiedy zabrałem ją na przejażdżkę po malowniczych drogach stwierdziła, że może ze mną jeździć na 50-tce!

Pozycja do wytrzymania, jednak jest to typowy motocykl do zapie***** a nie turystyki. Plecki po dłuższej jeździe dają się we znaki.

Niestety od momentu kiedy odebrałem prawko i wsiadłem na Hanie, miałem już 3 perfidne wymuszenia... Naprawdę jestem w szoku jak ludzie nie uważają podczas jazdy, i jak potrafią robić na złość kiedy widzą motocykl.... Zajeżdżanie drogi, wpychanie się na siłę, podciąganie podczas wyprzedzania itd.

Uważajcie na siebie i myślcie za innych, z motocyklami nie ma żartów.

Na całe szczęście trafiają się też kierowcy uprzejmi i życzliwi - takich na całe szczęście spotkałem więcej.





Naszła mnie trochę refleksja, jakiś stary nie jestem, ale w sumie to wychowałem się na tym forum. 5 albo 6 lat temu jak zaczynała się moja przygoda z jednośladami to każdy gówniarz chciał mieć jakiegoś piździka... wszędzie było pełno projektów, fora rozkwitały, grupki na fejsie były dosłownie zalewane tematami.
A teraz?
Trochę jest mi smutno, że dzieciaki wolą napierdzielać w gry, oglądać patologie w internecie i cholera wie co jeszcze... Wydaję mi się iż co raz mniej ludzi zagłębia się w te tematy.

Zmieniając trochę temat, zastanawiam się nad przygotowaniem jakiegoś motocykla do Pucharu Polski Classic za rok... może dwa... zobaczymy co z tego będzie.

Szkoły też już dużo mi nie zostało, aktualnie dorabiam na warsztacie samochodowym po szkole i w weekendy. Myślę, że wymarzony serwis motocyklowi coraz bardziej się robi realny w moich planach.

To chyba na tyle z dzisiejszych wywodów, pisać lubię, brakuje mi trochę tego rozbierania i remontowania motocykli, myślę iż kolejny motocykl to kwestia miesiąca, pieniądze już mam odłożone, teraz czekam tylko na okazje.

Witaj wracam do tematu z prośbą do Ciebie mógłbyś mi zwymiarowac naklejki na baku ? Chodzi o napis cb 1 i honda gdyż ja nie posiadam takowych naklejek i chciałbym na zamówienie kupić i gość chce wymiary. Z góry dzięki.

Cześć.
Napisz do mnie na priv w sobotę to postaram się coś ogarnąć. Warunek jest tylko taki żebyś się przypomniał, bo jest bardzo duża opcja że wypadnie mi to z głowy.

Temat już ogarnięty naklejki w drodze.

Tak nawiasem to moje cb1.



Pozdrawiam

Postanowiłem troszkę zaktualizować swoje tematy po dłuuugiej przerwie.

Honda została sprzedana w wakacje 2019 roku. Bardzo żałuję tej decyzji, ale wtedy więcej stała niż jeździła. Poszła do pewnego chłopaka z okolicy. Niestety jak się okazało, nie miał prawa jazdy, nie jeździł nigdy takim motocyklem a w dodatku był po %%. Tak się stało, że po tygodniu od zakupu tir wymusił mu pierwszeństwo. Chłopaka zabrało LPR, Honda została potrzaskana, nawet się zapaliła. Szkoda bo była praktycznie w 100% oryginalna. Tak się zakończyło 30 lat bezwypadkowości CB-1.

UWAGA
Jakiś czas temu widziałem, że ten motocykl jest na sprzedaż. Sprzedający udawał, że nie wie nic o żadnym wypadku. Motocykl można rozróżnić po charakterystycznej naklejce z płomieniami na ogonie.