Problem mam taki, ze skuter nie odpala po zmianie cylindra, przed palił za dotknięciem. Membranki, krócce, no wszystko ok - bo 30 min wczesniej działał i skuter jezdził jak powinien. Wymieniłem cylinder i spróbowałem czy odpali - wydawało mi się, ze powinien bo na 50 cm miał dość bogato = dell 17,5mm, dysza 70.
Pierwsza próba wyglądała jak by mia zaskoczyć, ale było tylko kilka pyknięć i dalej kręcenie. Świeca jest mokra, jak ją wysuszę to zaczyna łapać ale tylko strzela (właściwie to tak prycha) w wydech - wszelkie próby regulacji - zmniejszanie dyszy, regulacja mieszanki - nic nie dały.
Poradźcie! Nie chciałbym teraz ściągać 70 i wracać do 50 bo myślę ze sporo części (zabezpieczenia sworznia, uszczelki) są jednorazowe. Swiece wypróbowałem 2 - na obu to samo. Iskra jest.
Kit to SKZ 70 cm Piaggio (ala Polini EVO) - głowica została z 50cm.
Pozdr.

lukaszb, jak masz 70 i głowice 50 to tłok bije w głowice...

No właśnie chyba nie. zestaw jest bez głowicy (AC nie LC) - sprawdzałem i tłok nie wychodzi ponad cylinder. dochodzi tak 2 mm poniżej krawedzi.
Przecież często o jest tak ze zestaw jest bez głowicy i zakłada się to od 50.

Przy próbach uruchomienia zachowuje się tak jak by już miał odpalić ale przy dodaniu gazu prycha z wydechu (tak z dużym ciśnieniem). Wydawało mi się ze 70 będzie potrzebowała więcej paliwa a ona to świeca jest cały czas mokra.

Może wyda Ci się to głupie ale to może być przez głowicę. Za mała komora spalania. Jeśli nie to, yo spróbuj zakręcić go wiertarką na pewno odpali.
Pozdro

jak tłok nie dochodzi do samej góry to jest za duża komora spalania. u mnie np. tłok równa się idealnie z cylindrem ;)

Zmieniłem cylinder na stara 50 (którą zdjąłem) i odpalił od razu.
Coś jest nie tak. 50 tez ma tło równo z cylindrem.
Dzięki.