Mam gilere zulu z silnikiem am6. Silnik po nawet nie długiej lecz po ostrej jeździe jest tak parzący, że nie można na sekunde go dotknąć. Układ wraz z chłodnicą i cylindrem czyściłem różnymi odkamieniaczami ( ale powód później ) ale ciągle się grzeje. Pompa sprawna, termostat też tylko w cylindrze jest pełno osadu, który nie chce się wypłukać, a niczym go tam nie wydłubię. Przepływ jest, bo przy wylocie a wlocie cieczy temperatury się różnią, więc coś tam chłodzi. Podejrzewam, że są w cylindzre zapchane tuneliki i ciecz płynie tylko jednym praktycznie przy ściance głowicy. Chciałbym wiedzieć jaki też można użyć produkt, aby bez szczotek pozbyć się tego uporczywego osadu. Dodam, że ten osad jest po wodzie, bo poprzedni właściciel ''spec'' nalał do obiegu wode zamiast płynu.
|