Witam, piaggio zip z 1994, nie pali jak z zimny z rozrusznika, dziś np, z 3 kopa odpalił i jak pochodził 30 sekund, to go zgasiłem i odpalił z rozrusznika. na zimnym jak dam chociaż troche hazu to go muli i gaśnie, jak pochodzi z 5min to potem wchodzi na obroty, jest słaby tzn, pod górkę ledwo 20kim/h jak naprostej czy zgórki idzie normalnie, tzn jak wejdzie na wysokie to idzie nawet i pod górkę normalnie, Co to może być? Po zimnie takie coś jest, był może z poł roku nie odpalany. ale już zrobiłem nim kilkanascie km, a to dalej sie dzieje

Przytkany gaźnik,nie działające ssanie,przeczyść świece,zmierz kompresje..

_________________

Mycen [*]
Malina[*]
Morał z Historii Krótki,Lecz Nie Wszystkim Znany..Jak Nie Ma Warunków ,Nie Zapieprzamy xD
Wiele Serc Jedno Bicie BMW Ponad Życie !

Przejedź dłuższy dystans na wysokich obrotach i pokaż nam zdjęcie świecy.

_________________

Wymienie świece na inną... I zobacze czy jest jakaś róznica... Raczej przytkany gaźnik. Nie to nie to, kompresje ma *********

hmn , kompresje zmierz
i gaznik prawdopodobnie do czyszczenia

_________________

Albo Suzuki albo Nic...