Witam mój skuter to Pg Sfera ogólnie ma dobre przyśpieszenie , mam problem polegający na tym że gdy jest zimny silnik skuter jest silniejszy spokojnie stanie na koło ,a gdy się trochę zagrzeje traci moc nie jest to jakaś wielka różnica ,ale jest to odczuwalne .
Co to może być ?

_________________

Jeżeli to się dzieje tylko na starcie to nie ma się czym przejmować - po prostu pod wpływem temperatury sprężynki się lekko rozciągają i traci trochę na starcie. Jeżeli natomiast po rozgrzaniu po prostu wolniej jeździ to chyba nie masz już najlepszej kompresji.

_________________

cezarion1993

nie v-max się nie zmienia przyśpieszenie zmienia się minimalnie traci na mocy , sile minimalnie ,ale traci .
Cylinder jest w bardzo dobrym stanie ,ani ryski tydzień temu rozbierałem .

_________________

mam podobny problem, po rozgrzaniu v-max jest taki sam, przyspiesza też mniej więcej tak samo ale dużo słabiej reaguje na manetkę i nie wkręca się na tak wysokie obroty na jakie potrafi gdy jest zimny. Jakieś pomysły? Mi się wydaje że pasek jest już dosyć zużyty, po zimie planuję wymienić na coś porządnego

Tłok puchnie i nie ma takiej mocy. To samo było u mnie aż w końcu się zatarł.

_________________


100km/h na GPS
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=76528

albo sprezynki sprzegła lub w najgorszyym przypadku cylek ma juz duzo przejechena i głowica z cylkiem nie oddaja ciepła i tłok puchnie tak jak to napisałKrychu,

_________________

setup:
polini sport70
dellorto21
stozek metrakit
kruciec prosty stage6
laser x-pro
wario stage6
centralka hebo
sprezynki hebo

co do puchnięcia tłoka to chyba nie to, dzisiaj jechałem w 2 osoby rano (temp około 6 stopni) jakieś 10km. Po jeździe mogłem normalnie cylinder w ręce trzymać, nie był zimny ale też nie parzył, a wskazówka od temp cieczy ledwo się podniosła. I tak jest zawsze przy takiej temp. A mimo to już po kilku kilometrach czuć było, że gorzej pracuje. Problem taki miałem zarówno w lato, tylko wtedy zauważyłem ciekawą zależność. Gdy były upały (35 stopni temp powietrza) a ja jeździłem wolno (woziłem się po mieście po prostu) tzn do 60km/h to nawet po 30km ciągłej jazdy silnik żywo i jak trzeba reagował na ruchy manetką (wskazówka temp ponad połową skali). Po przejechaniu nawet krótkiego odcinka powyżej 60km/h już było czuć zmiany. Ja stawiam na coś w przekładni, sprawdzę te sprężynki. Macie jeszcze jakieś propozycje?

a tak wogole moze dzwon jest przebarwiony i krzywy i przez to po nagrzaniu słabnie

_________________

setup:
polini sport70
dellorto21
stozek metrakit
kruciec prosty stage6
laser x-pro
wario stage6
centralka hebo
sprezynki hebo

Właśnie dzwon miałem przebarwiony wcześniej to zmieniłem na nowy i bez zmiany .

_________________

u mnie dzwon też w porządku, sprzęgło nowe (bez nowych sprężynek)

no to probujcie sprezynki zmienic a moze pasek zły

_________________

setup:
polini sport70
dellorto21
stozek metrakit
kruciec prosty stage6
laser x-pro
wario stage6
centralka hebo
sprezynki hebo

Ewentualnie sprężyna centralna. Jeszcze wyjmij wariator może tam jakiegoś syfu się nazbierało i przy temperaturze go osłabia.

_________________


100km/h na GPS
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=76528