Witam
mam gilere runner z 99 rok i mam gaznik dellorto 12 mm z ktorym chyba mam problem
gdyz jak ogo odpale to chodzi bardzo dobrze a jak rusze i przejade ok 1 km to skuter traci obroty i staje ale nie gasnie . Chwile pochodzi na wolnych i znowy jest dobrze i tak w kolko. W gazniku chyba jest za malo paliwaalbo cos . poradzcie prosze bo nie mam czym do szkoly dojezdzac

Mierzyłeś kompresje?

Ale traci obroty jak?
Buczy? Przerywa?
Opisz to dokładniej.
Bo tak jakby miał źle gaźnik wyregulowany. Spróbuj z większą dyszą.
Jaki w ogóle masz setup? Jaka dysza?

A kiedy ostatnio był czyszczony gaźnik??

gaznik kilka razy byl czyszczony ostatnio. Setup to jest orginal tylko dysza byla 70 a teraz mam 80 i przerywa tak jakby w gazniku paliwa nie bylo albo za malo tak samo jest z ta dysza 70. A obroty traci poprosty jade np 70 i gsanie silnik a jak sie zatrzymam to nadal chodzi a jak dodam gazu to gasnie

Ale jak silnik reaguje?
Buczy? Bulgocze?
Dokładnie.

kurde no nie burczy nie bulgocze jedzie normalnie tylko ze po 2-3 min jazdy traci obroty tak jakby paliwa zabraklo czasami zgasnie a czasami nie a jak go odpale to potem normalnie chodzi przez 2 min i to samo i tak w kolko


Zmień nazwę tematu, aby było od razu wiadomo o co chodzi. Inaczej temat poleci do kosza.
Booyaka

Ja tez mam ten sam problem tylko, ale u mnie nie jest to napewno wina gaźnika. Proszę o pomoc

wymienilem kranik ten wciskany co od baku idzie i dalej to samo jest nie za tak ale to samo nie wiem juz czego to jest przyczyna

czy moze to byc przyczyna zaworka od iglicy w gazniku ? a jak tak to kupie gaznik jakis najlepies 17.5 ale moze byc 12