Witam
Jechałem dzisiaj sobie swoim skuterem, wszystko pięknie jakby nigdy nic. Na liczniku jakieś 70 km/h i nagle zgasł. Próbuje odpalić i nie reaguje. Sprawdziłem świece jest iskra, sprawdziłem membranki są ok, sprawdziłem cylinder jest gładziutki, przeczyściłem gaźnik nadal nic, wstrzyklem bezpośrednio w cylinder benzyny i zero reakcji. Można kopać i kopać. Jest iskra, a wiec czy to możne być wina świecy, że nie odpala? Jak wyjmę świecę to iskra jest, a jak ją wkręcę to może się zdarzyć ze jak jest kompresja to ta iskra się nie pojawia? Pomóżcie, bo bez skutera to jak bez ręki, nawet nie mam czym do dziewczyny pojechać.
Pozdrawiam

Tak. Jest to bardzo możliwe.

Czym to idzie? Zużyciem świecy? W takim razie będę musiał zakupić nówkę.

Tak.U siebie miałem taki przypadek. Jak to nie pomoże to pisz;)

To jutro działam od samego rana i dam dam znać czy się udało czy nie. Na razie nadzieja w świecy, oby to było to. Pzdr

No niestety nowa świeca nie pomogła. Zauważyłem, że skuter wgl nie podaje benzyny na świece, świeca jest sucha. Wlałem strzykawkę w gaźnik, też nic nie pomaga, mimo to, że już benzyna docierała do świecy... W czym może tkwić problem?

Sprawdź podciśnienie które idzie z baku do gaźnika i je przedmuchaj,możliwe że kranik jest uszkodzony lub gaźnik ma coś zatkane.Ja bym obstawiał na kranik.

_________________

Lewy pas to nie kółko różańcowe!

kolega w gilerze podobnie miał, przyczyną był ten kranik pod ciśnieniowy,

_________________

Honda NSR 125 <3

No i co się okazało jak zdjąłem cylinder to tłok zjechany i nikasil też lekko ryśniety. Jak zdjąłem głowicę to nie było widać tych rysek, ani nic, a tu proszę jaka niespodzianka po zdjęciu cylindra. Ciekawe czemu, olej sam dozowałem. Przejechane miał z 6.5 tys.
Teraz jaki cylek, żeby dorównywał osiągi S6 Sport PRO? Hebo Manston Replica 70cc?