Chciałem dzisiaj założyć nowy cylinder, więc zanim go założyłem, postanowiłem wlać z kanistra paliwo. Jak zacząłem lać, to zobaczyłem, że z dej dolnej linki z gaźnika, która jest do odprowadzania paliwa, leje się paliwo, popatrzyłem do skrzyni korbowej, a do niej też paliwo się wlewało. wie ktoś co zrobić? Raz rozkręciłem gaźnik, póxniej skręciłem i wcześniej tak nie było.

może pływak się zacina albo jest dziurawy

_________________

zip/ek

Sprawdź pływak , raczej się zaciął ....

_________________

Zajrzyj do mojego CPI

A mam jeszcze jedno pytanie Zgubiłem, na której było przymocowane ssanie. Ono jest przymocowane na 2 śrubach. Czy jeżeli obracam wałem korbowym, to powinienem usłyszeć śrubkę, albo powinna wypłynąć na powierzchnię? Do wału nalało mi się dużo paliwa, jak gaźnik przeciekał. Nie mam pewności, gdzie poleciałą śrubka, wszystko muszę robić na trawie i może tam poleciała. Czy ssanie może być przymocowane na jednej śrubce? Problem z przeciekającym gaźnikiem rozwiązany, to wina pływaka

Jak utrzyma ci na jednej to może ale przecież co to za problem poszukać takiej śrubki?

_________________

Lewy pas to nie kółko różańcowe!

Nie wiem, czy znajdę taką samą