siemka w mojej gilefce stalker mam problem a mianowicie
ze światłami nigdy nie było problemu
w czwartek jak wyjełem gaznik i spowrotem wsadziłem i odpaliłem to nie było świateł cały dzień
w piatek były gdy odpaliłem i jezdizęłm i wszystko git wjechałem na polna droge i przestały znów działać
aha i w czwartek było tak że jak dałem full gaz gasły puszczałem i zapalały sie
ps. długo jezdziełm bezakumlatora i wczesniej kierunki mi przestały dzaiłac i zawiesił mi sie wskaźnik od paliwa
setup: malossi sport 70,yasuni r,malossi multivar 2000. itd.
EDIT: teraz to juz gwl sie nie pala ; (

_________________

stalker <33
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=275862

Kable posprawdzaj cewka świateł może padła
Zobacz co jest z ako a jak bez niego
Jak masz kolegę co ma gilere to przemień od niego cewkę świateł i zobacz wtedy

z aku czy bez
żadniej różnicy nie ma sprawdzone ;/

Warn
Booyaka

_________________

stalker <33
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=275862