Witam, mam pewien problem gdy wyciągałem gaznik odkręcałem ssanie, i cięzko wychodziło pociągnałem i wyleciała ta złota cześć z spręzynką z tej czarnej, włożylem ją spowrotem i nei wiem czy owe ssanie będzie działać czy mi się wyrwało...
No i własnie teraz jak skreciłem założyłem odpalił ale nie przerywał jak dałem gaz, tak samo jak pierwszy raz go odpalałem po stania w nocy po poworcie do szkoły odpaliłem tyle że nie miał wolnych obrótów i już jak przejechałem kawałek miał jak się nagrzał... więc nei wiem... To złote z iglicą i sprezynką w środku włożyłem w ten czarny plastik i tak skręciłem, teraz stał jakieś 2h odpaliłem i normalnie się zbierał, but i wgł jechał tak jakby chodził nagrzany.