mam problem z piaggio typhoon 125cm 2T skuter mi nie odpala... a dokladnie jezdzilem caly dzien i pod koniec dnia pojechalem do kolegi i skuter stal z 45min pozniej wsiadam na skuter staram sie go odpalic i nic... odpalalem go na kopke bo nie posiadam rozrusznika. swieca nowa wymieniona akumulator rowniez nowy. iskra jest paliwo w gazniku rowniez ,swieca jest wilgotna od benzyny jak kopie skuter. jeszcze jest taki objaw ze od czasu do czasu ale rzadko jak kopie skuter zeby sprobowac go odpalic to dziwnie strzela z wydechu... powiem tyle jezdzilem caly dzien i skuter nagle nie chce odpalic. co moze byc przyczyna ?

Zmierz kompresje..

_________________

Wbijaj do mojego Colibra;D

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=303942

kompresja jest... zapomnialem dodac.

kolega powiedział żebyś zmierzył kompresje a nie żebyś powiedział czy jest, bo będzie 1 bar to też można powiedzieć że jest kompresja, koledze chodzi ile jest dokładnie kompresji, bo znając życie mierzyłeś kompresje palcem, nie czuj się urażony ale napisałem prawdę