Witajcie. Od kiedy pamiętam, jest problem w moim Piaggio. Gdy skuter postoi, nie odpala i trzeba lać paliwo pod świece. Wtedy odpali od razu. Niedawno kupiłem wydech s6 pro replica i to ze zabraklo mu mocy to raz (kwestia regulacji) , a dwa to teraz postoi nawet 20min i juz nie odpala, a pod świece trzeba lać 2-3 razy. Heeelp

Może już masz pierścienie tłokowe na wykończeniu albo cały kit do wymiany. Sprawdź kompresję w pierwszej kolejności.

Całkiem możliwe. Musze załatwić manometr, wiec odezwę się za jakiś czas.

-- 25 lut 2017, 20:06 --

Jeszcze pytanko na zapas. Jeżeli zrobię szlif to będę mógł kupić każdy tłok o średnicy 40,25mm? Czy musi być tłok do piaggio ?

-- 03 mar 2017, 22:38 --

Okazało się ze pierścienie na wykończeniu. Tłok pod pierścieniami miał czarny nalot. Cylinder raczej nie zatarty, ale już kupiłem tłok nadwymiar wiec zrobię szlif... pełno czarnego nagaru na tłoku i głowicy, czy to wina źle dobranej mieszanki ?

Może tak być, jednak ja bym obstawiał marny olej, po wyczyszczeniu kanału wydechowego, głowicy, itd. poleciłbym stosować tylko syntetyczne.

I uszczelki się porosciągały ze teraz drugi raz ich nie wsadze w rowek ponieważ są za duże. To normalne?

W LC to norma raczej, u mnie też tak było. Trzeba kupić nowe

Po szlifie skuter odpala od kopa. Dzięki za pomoc. Teraz problem ze nie wkręca się na obroty. Wymienie przewód wysokiego napięcia i zobaczę czy coś da. Problem numer 2: chłodzenie wariatora trze o pół księżyc i się topi. Coś źle złożyłem ?

-- 17 mar 2017, 18:06 --

Pięknie odpalał, ale dzisiaj po tygodniu nie ruszania chciałem odpalić to znowu to samo odpalił i zgasł a po podlaniu pod świece odpalił i zgasł. W przewodzie paliwowym nie było paliwa, może to jest jakaś wskazówka