Witam,
Moja vespa Sprint 125 miała problem na wolnych obrotach (pochodziła chwile i gasła). Oddalem na pełny serwis przy 10 tysiącach km, wymieniono pasek, świece, akumlator, przeczyszczono dodatkowo przepustnice. Problem gaśnięcia został prawie rozwiązany bo o ile skuter juz nie gasnie na wolnych obrotach, to jesli dodam tylko ciut gazu to momentalnie gasnie. Jesli dodam wiecej gazu to wszystko dziala ok. Skuter jezdzi plynnie, jednakze gasniecie jest irytujace bo moze wystapic np przy lekkim dodaniu gazu na zakrecie (manetka puszczona i dodaje troszke gazu). W serwisie panowie za bardzo nie maja pomyslu bo po podpieciu do komputera nie ma zadnych bledow?
Czy miał ktoś tak może? Co może być przyczyną takiej usterki? Z góry dziękuję za pomoc!
|