witam ponownie...
pojawil sie kolejny problem, motor na poczatku nie moze ruszyc trzeba sie delikatnie odpychac po jakichs 30-40 mtrach zaczyna dosc przyspieszac. Co moze byc tego przyczyna?
Domyslam sie ze sprzeglo wiec je rozebralem, rolka sprzegla jest dosc w dobrym stanie, lecz tylni kolektor momentu obrotowego strasznie lata, niewiem czy to wina sprezyny czy czegos innego?
Co do paska jest on w dobrym stanie, zadnych naderwan czy oskuban. Talerze wariatora sa w nie ktorych miejscach delikatnie porysowane tzn oskubane telikatne dziurki.
Kolejny problem to ze podczas jazdy zaczynam motor gwizdac, az do chwili gdy sie stanie i obroty spadna... czy to pierwsze objawy zacierania sie?
prosze o szybka odpowiedz
|