Witam koledzy niedawno kupiłem sobie NRG mc2 z 1997 roku wszystko było fajnie dopóki nie zacząłem grzebać, a mianowicie. Podczas montażu alarmu wszystko fajnie działało już prawie kończyłem szukałem tylko kabla od kierunkowskazów i nie mogłem dojść który to. Więc zrobiłem metodą prób błędów też mało co. Mówię na dziś odpuszczam chcę odpalić skuter ze startera i nic nie działaj kontrolki klakson i odpalanie czyli po prostu niema prądu po zapłonie podpowiecie co może być przyczyną. Jeśli chcecie o coś dopytać to słucham.

Dopisze jeszcze że jak przekręcę kluczyk to nic się nie dzieje ale mogę odpalić skuterka z kopki.

Powiedzcie jeszcze gdzie znajdę bezpiecznik ??

sprawdz bezpiecznik przy akumulatorze

Tak jak wyżej sprawdź bezpiecznik przy aku

Może wypięła Ci się kostka idąca od zapłonu do reszty elektryki?
Co ma bezpiecznik przy aku do tego? Wyjmijcie go i się zdziwicie, jakim cudem działa.

_________________

Taa , jak mi sie spalił to starter i reszta nie działała

Koledzy to rzeczywiście był bezpiecznik. Więc to mam rozwiązane ale mam jeszcze mały problemik. Założyłem sobie ze zdalnym odpalaniem wszystko działało by jak złoto i mógł bym złożyć skuter gdyby nie jedna sprawa. Jak chce odpalić skuterek z pilota to rozrusznik kreci ale skuter się nie odpala jak przekręcę kluczyk i odpalam z pilota wszystko działa. Stąd moje pytanie do którego kabelka podpiąć masę lub + żeby obeszło się bez przekręcania kluczyka nie chce za bardzo grzebać żeby czegoś nie z maścić. Pomoże ktoś ??

plus pociągni od akumulatora lub od stacyjki ten czerwony a minus gdzie badz do ramy napewno bedzie dzialac

Kolego nie chodzi mi o podłączenie plusa i minusa tylko odpalania z pilota ale to już zrobiłem. przeciąłem kabelek od gaszaka przy stacyjce i odpala bez kluczyka na pilota i gasi się pilotem. a jak się chce to wkłada się kluczyk i odpala i gasi się kluczykiem.

Tylko mam teraz poważniejszy problem podczas podłączania kabelków pod gaszak nie wiem czy nie stykłem go z plusem od tego momentu nie mogę odpalić skutera. Rozrusznik kręci ale nie mogę go odpalić podpowie ktoś co mogło się popsuć albo co sprawdzić czekam na każdą odpowiedz. Nie mówię że gaszak jest przyczyna czekam na każdą wskazówkę czemu skuter nie odpala.

puki zielony przewód idący od statora do stacyjki jest zwarty z masa <robi to stacyjka na wyłączonej pozycji > skutera nie odpalisz

_________________

TyPHoon 96r 80ccm
W takim razie TyPhoom, ja jadę
!
!!!!!!!!!!SPRZEDAM!!!!!!!!!!!!

Piaggio Typhoon 80/50ccm
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=152443
Więcej na priv lub GG 225936

mój kolega po przez zwarcie kabli przy stacyjce popalił moduł zapłonowy

_________________

100 km/h LICZNIKOWE i po co mi jakiś tuning

Możesz napisać troszkę jaśniej.

musisz zrobić tak by ten obwód po naciśnięciu guzika w pilocie otwierał się i dal iskrę w chinolach jest zrobione to tak ze tylko po minucie skuter gaśnie jak nie włożysz kluczyka i nie przekręcisz tzn wystarczy przy stacyjce zielony kabel "przeciąć" wstawić przełącznik czasowy sterowany na pilot prościej wziąć go od jakiegoś chinola

_________________

TyPHoon 96r 80ccm
W takim razie TyPhoom, ja jadę
!
!!!!!!!!!!SPRZEDAM!!!!!!!!!!!!

Piaggio Typhoon 80/50ccm
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=152443
Więcej na priv lub GG 225936