Witam, ostatnio trochę majsterkowałem przy skuterze no i chciałem wyregulować gaźnik, ale nie zrobiłem tego. Stwierdziłem że na niskich obrotach nie gaśnie i jest wporzo. Ale dzisiaj jak jechałem, zauważyłem że na wysokich obrotach troche się dławi, i nie mogę go rozpędzić do v-maxa (skuter jest jak co zablokowany). Jak myślicie, jest to wina niewyregulowanego gaźnika? Bo mogę go wyregulować, chociaż nie bardzo wiem jak (na forum są poradniki, więc chyba sobie poradzę)
Drugim problemem jaki mam, to jest to że po podłączeniu kierunków po ostatnim rozebraniu skutera, migają mi bardzo szybko. Ale obydwa na raz, więc jeden nie jest np. spalony. Co może być przyczyną? Pozdro
PS Skuter to piaggio/gilera typhoon
