Cześć. Moje piaggio zip nie chcę odpalić. Kompletnie zero reakcji kopałem z 10 minut i nic. Rozrusznik kręci. Jak podczas kopania dodam lekko gazu to słychać tak jakby chciał załapać ale nie mógł . Nie odpala po 4 dniowej przerwie.Jeśli to ważne to ostatni raz jeździłem nim w lekkim deszczu. Już od kilku tygodni miałem problemy z odpalaniem.Zaraz idę do garażu więc doradźcie mi co sprawdzić, na co zwrócić uwagę itd. Paliwo chyba dochodzi bo świeca jest mokra.Proszę o pomoc.Z góry dzięki.Pozdrawiam.

Edit:
Jak sprawdzić czy działa ssanie?
Jak sprawdzić czy nie jest zatarty bez ściągania cylka?

_________________

[center]
[/center]