Siema, mam pewien problem.
Otóż mój Jog, na zimnym silniku, jeździ bardzo fajnie, przyspiesza równomiernie, ma wysokie obroty i nie ma problemów. Gorzej jest natomiast, za kolejnym ruszaniem, kiedy po prostu stanę, dodaję gazu a tutaj nie chce się wkręcić na obroty i przyspiesza bardzo słabo, praktycznie w ogóle nie chce jechać, dopiero po chwili złapie te obroty i jakoś przyspiesza.
Mam dość zjechane sprzęgło, a ma ono seryjne sprężynki, dzwon też ma lekkie przebarwienia, ale pytanie jedno, czy jak dam twarde sprężynki na sprzęgło to to rozwiążę sprawę?
Nie mam za bardzo kasy, na wymianę sprzęgła i dzwonu. Napęd jest wyregulowany, na pewno to nie jest wina sprężyny centralnej ponieważ jest to TR +30%, a na S6 było to samo, tak więc nie ma opcji, że tracą wartość po rozgrzaniu (sorry, ale nie rozgrzały by się aż tak bardzo w 1minutę). Proszę was o pomoc:>
;*

Nie rozwiążę , też miałem w SR'ce tak, wystarczyło kilka chwil i muł,po wymianie sprzęgła wszystko minęło

natomiast ja tak mam przez troche przyjechane rolki(maja mały kant). a sprzęgło juz niema prawie okładzin

Ja mam to samo. Prawdopodobnie cylinder.

raczej stawiaj na konkrety w 100% bo niema co chłopaka straszyc.
SR'ka, rozbierz i zobacz co i jak

Nie, nie, nie. Cylinder jest w świetnym stanie bo odkręciłem głowicę i widziałem, wina leży w napędzie ponieważ kompresja jest dość duża. Z resztą jakby mu coś było to by przerywał, nie odpalał etc., a śmiga 90 km/h, kwestia tylko tego nieszczęsnego przyspieszania. A wiadomo, niby same sprężynki, ale nie ma za bardzo od kogo pożyczyć tylko muszę je kupić, a to już jakiś wydatek, bo jeszcze przesyłka dochodzi, tak więc chciałem tutaj napisać i się dowiedzieć, bo własnie może ktoś z was miał już taki problem, czekaj na więcej informacji:)